Niemcy piszą o meczu Świątek - Anisimova. "Przejdzie do historii!"

4 godzin temu
- Nie zdarzyło się to od czasu Steffi Graf - tak niemieckie media wspominają finał tegorocznego Wimbledonu. Iga Świątek rozbiła w nim Amandę Anisimovą 6:0, 6:0. Teraz obie panie spotkają się ponownie w ćwierćfinale US Open. Spotkanie zapowiada także dziennik "Bild", który nie mógł nie wspomnieć o ich poprzedniej konfrontacji. - To był mecz, który przejdzie do historii! - czytamy.
Iga Świątek w środę zagra o półfinał US Open. Jej rywalką będzie Amandą Anisimova - ta sama, którą nie tak dawno pokonała 6:0, 6:0 w finale Wimbledonu. Dla Amerykanki będzie to pierwsza okazja do rewanżu za tamto upokarzające spotkanie. Dlatego też rywalizacji z niecierpliwością wyczekuje cały tenisowy świat. Uwagę poświecił mu także niemiecki "Bild".


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski wysiadł z czarnego mercedesa i się zaczęło! Tak przywitali go Polacy


Niemcy przypomnieli, co Iga Świątek zrobiła w finale Wimbledonu. "Obrazki obiegły cały świat"
Oczywiście tamtejsi dziennikarze na wstępie wrócili pamięcią do tego, co działo się 12 lipca na Wimbledonie. Jak podkreślili: "to był mecz, który przejdzie do historii!". - W 57 minut Iga Świątek zmiażdżyła Amandę Anisimową 6:0, 6:0. Nie zdarzyło się to od czasu Steffi Graf, która wygrała finał French Open w 1988 roku 6:0, 6:0 z Nataszą Zwieriewą - odnotowali.


Przypomnieli też, iż po dotkliwej porażce Anisimova nie mogła powstrzymać łez podczas przemówienia. Musiała ją pocieszać choćby księżna Kate. - Obrazki obiegły cały świat. Już sama najwyższa możliwa przegrana była trudna do zniesienia, a do tego przytrafiła się w finale najważniejszego turnieju tenisowego na świecie - czytamy.
Rywalka chce wziąć rewanż na Świątek. "Jestem pewna"
Teraz jednak w ćwierćfinale US Open do napisania jest nowa opowieść. Anisimova wydaje się więc zmotywowana, by coś Świątek udowodnić. - Jestem bardzo podekscytowana i zachwycona, iż mogę rozegrać z nią rewanż. Myślę, iż to będzie naprawdę trudne wyzwanie, ale czuję, iż gram dobrze. Jestem pewna, iż to będzie świetny mecz i tak, mam nadzieję, iż uda mi się dobrze zagrać - mówiła, cytowana przez "Bild". Wróciła też pamięcią do tego, co czuła tuż po finale Wimbledonu. - adekwatnie trudno było mi się po tym otrząsnąć, bo nigdy wcześniej mi się to nie przydarzyło. Ale dałam sobie radę i czuję, iż mam to już za sobą - dodała.


Mecz Igi Świątek z Amandą Anisimovą odbędzie się w tę środę 3 września po godz. 19:00. - Jedno jest pewne: tym razem ponownie będzie chciała wygrać w nim każdy punkt - napisał "Bild" na temat Polki. Relacja tekstowa na żywo z tego spotkania będzie dostępna na naszej stronie internetowej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.


Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału