Niemcy nie mają litości po meczu Barcelony. Tak napisali o Lewandowskim

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Nacho Doce / REUTERS


Borussia Dortmund zostałą rozbita przez FC Barcelonę w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Nie miała żadnej dobrej sytuacji, by choćby myśleć o honorowym golu. Skończyło się porażką niemieckiego zespołu aż 0:4. Niemieckie media nie zostawiły suchej nitki na BVB.
Borussia Dortmund nie stanowiła żadnego wyzwania dla FC Barcelony. W pierwszej połowie atak opierał się na dograniach Serhou Guirassy'ego, który dziś nie był sobą. Albo kiksował, albo mijał się z piłką. W drugiej części BVB nie istniała. Jedynie w końcówce tworzyła jakiekolwiek zagrożenie, ale i tak nie była w stanie pokonać Wojciecha Szczęsnego.


REKLAMA


Zobacz wideo Roman Kosecki o obcokrajowcach w Ekstraklasie: Potrzebujemy znanych piłkarzy jak w lidze tureckiej, żeby młodzi się uczyli


Niemieckie media w gorzkich słowach komentują mecz Barcelony z Borussią
Wydaje się, iż sprawa awansu do półfinału wydaje się rozstrzygnięta, we wtorek Borussia Dortmund pożegna się z Ligą Mistrzów przed własną publicznością. Z podobnego założenia podchodzą dziennikarze niemieckich mediów, nie dają żadnych szans BVB.
Tytuł "Bilda" jest wymowny: "Brutalny upadek BVB". Porażkę 0:4 nazywa "solidnym laniem". Wskazuje, iż w pierwszej połowie Borussia "nie była zbyt groźna", poza kiksem Guirassy'ego w sytuacji sam na sam. Dziennik stwierdził też, iż katem BVB był przede wszystkim Lewandowski, który ustrzelił dublet w drugiej połowie. Tym samym ma na koncie aż 29 goli w meczach przeciwko Dortmundowi. Żadnej innej drużynie nie strzelił więcej.


"Po przerwie Lewandowski i trener Hansi Flick roznieśli ją na kawałki. Odpadnięcie z Ligi Mistrzów jest dla Dortmundu niemal nieuniknione" - dodano.
"Mocna jedenastka Flicka nie daje Dortmundowi żadnych szans" - to z kolei tytuł, który możemy zobaczyć na łamach "Kickera". Dziennikarze magazynu wprost piszą, iż "FC Barcelona jest już jedną nogą w półfinale". Obronę Borussii Dortmund nazywa "beznadziejną". Podkreślono, iż prostopadłe podania były zabójcze dla niemieckiej defensywy.


Zobacz też: Lewandowski przeszedł do historii Ligi Mistrzów. Czegoś takiego jeszcze nie było
Sport.de ocenił, iż Borussia przestraszyła się Barcelony i Lewandowskiego. Ciągle była pół kroku z tyłu lub więcej.
"Strach przed Robertem Lewandowskim i magiczna FC Barcelona już w pierwszym meczu pozbawili Borussię Dortmund wszelkich nadziei na półfinał. choćby najbardziej fanatyczni kibice nie wierzą w cud. Dortmund musiał nieustannie gonić za supertechnicznymi zawodnikami Hansiego Flicka" - czytamy.
"Der Spiegel" jest za to pod wrażeniem gry Lamine'a Yamala. Pisze o nim, iż jest "cudownym dzieckiem Barcelony, które zakręciło BVB".


Z kolei "Frankfurter Allgemeine Zeitung" mówi o "upokorzeniu Dortmundu". Podkreśla znaczenie Lewandowskiego dla gry ofensywnej Barcelony oraz słabość BVB w ataku. Zaznaczono spore problemy w budowaniu ataków i liczne straty w środkowej strefie boiska. "Były piłkarz Borussii odebrał nadzieje. Potem beznadziejna drużyna Borussii całkowicie się rozpadła. Piłkarze opuścili boisko upokorzeni i zawiedzeni" - czytamy.
Rewanż Barcelony z Borussią we wtorek na Signal Iduna Park.
Idź do oryginalnego materiału