Niedawno otworzono lodowiska, a już są pierwsze wypadki. "Rodzic zlekceważył prośby o kask"

1 godzina temu
Nawet najbardziej wytrawnemu łyżwiarzowi zdarzają się upadki na lód. A te bywają bardzo bolesne. jeżeli chodzi o dzieci, które dopiero stawiają pierwsze kroki na tafli, potknięcia zdarzają się bardzo często. Niektóre mogą się źle skończyć, dlatego warto zachować środki ostrożności.
Miejskie lodowiska cieszą się dużym zainteresowaniem, zarówno dzieci, jak i dorosłych. Nic dziwnego - to przyjemna aktywność na świeżym powietrzu, której można się oddać całą rodziną. Lodowiska często są darmowe, nie trzeba mieć swoich łyżew, można je wypożyczyć na miejscu. Przyjemna muzyka i klimatyczne oświetlenie zapewniają dobrą zabawę, ale choćby tam może być niebezpiecznie.


REKLAMA


Zobacz wideo Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"


Wypadek dziecka na lodowisku
W niedzielę, 7 grudnia na lodowisku we Wronkach (województwo wielkopolskie) doszło do groźnego wypadku. Około 10-letni chłopiec przewrócił się i uderzył twarzą w taflę lodu. "Wezwano pogotowie, a dyspozytor wysłał na miejsce helikopter LPR, który zabrał poszkodowanego do szpitala do Poznania. Chłopiec był przytomny. Jak powiedział pracownik obsługi lodowiska, rodzic zlekceważył prośby pracowników obiektu o założenie dziecku kasku" - czytamy na łamach portalu Radio Poznań. "Choć kaski są na wyposażeniu naszych lodowisk, nie możemy zmusić nikogo do ich założenia" - powiedział Dariusz Dereń z firmy Lodowiska - operatora wronieckiego obiektu.


Warto zadbać o bezpieczeństwo
Wybierając się na łyżwy z dzieckiem, które dopiero stawia pierwsze kroki na lodzie, warto wybrać lodowisko, na którym nie ma dużego tłoku. Wiele zależy też od czasu - w weekendy miejskie lodowiska cieszą się największym zainteresowaniem. Niewielkie umiejętności dziecka w połączeniu z brawurową jazdą starszych osób mogą się skończyć groźnym wypadkiem. Należy przestrzegać regulaminu lodowiska i nie pozwalać dzieciom na niebezpieczne wygłupy.


"Nie ma szans na jazdę bez kasku"
Chociaż nie ma obowiązku jazdy w kasku, dla bezpieczeństwa dziecka, należy o nim pamiętać. - Moje dzieci wiedzą, iż nie ma szans na jazdę na łyżwach bez kasku. Jeżdżą także w ochraniaczach na kolana oraz nadgarstki i obowiązkowo w grubych, narciarskich rękawicach - mówi w rozmowie z eDziecko.pl Ola (nazwisko do wiadomości redakcji). - Do tej pory żadne z nich nie miało wypadku na lodowisku, poza lekkimi stłuczeniami, ale kilka razy widziałam sytuacje, które mogłyby się skończyć poważnie - dodaje nasza rozmówczyni.
A twoje dziecko? Używa kasku? W jakich sytuacjach? Daj znać w komentarzu lub napisz w wiadomości do redakcji: [email protected].
Idź do oryginalnego materiału