Marek Kamiński to wybitny polski podróżnik ekstremalny. W 1995 roku jako pierwszy na świecie zdobył oba bieguny Ziemi bez pomocy z zewnątrz. Biegun północny zdobył 23 maja, a biegun południowy - 27 grudnia. To tylko część z jego osiągnięć.
REKLAMA
Zobacz wideo Marek Kamiński znów na biegun: trudniej niż na Everest
Niesamowite osiągnięcie polskiego podróżnika
Niedawno wraz z 18-letnim synem Kayem wyruszył do Chile, by ponownie zdobyć biegun południowy. Wyprawa przypadła w 30. rocznicę zdobycia obu biegunów. Najnowsze informacje nt. sytuacji Kamińskich ujawnił Mateusz Waligóra.
"Zrobili to! Marek Kamiński o jego osiemnastoletni syn Kay dotarli dziś na nartach do bieguna południowego pokonując 111km w ramach przejścia ostatniego stopnia szerokości geograficznej południowej" - poinformował.
Zobacz też: Sceny podczas PŚ kobiet. Polka w roli głównej. "Ogromny szacunek"
Podróżnik przypomniał, iż to już czwarty raz Marek Kamiński stanął na biegunie południowym - "dwa razy samotnie z Berkner Island, potem z Jankiem Mela i Wojtkiem Ostrowskim (ostatni stopień) i teraz z synem Kayem (ostatni stopień)" - przypomina.
Kamiński ma plan na spektakularny powrót z bieguna południowego
To jeszcze nie wszystko. Marek Kamiński planuje wrócić do zatoki Hercules Inlet z wykorzystaniem... latawca (kite). Z kolei jego syn Kay ma wrócić do bazy Union Glacier na Antarktydzie, a następnie do Punta Arenas w Chile i do Polski.
"Jako Polaris Exprlorers mieliśmy ogromną przyjemność brać udział w przygotowaniach Marka i Kaya Kamińskich do wyprawy na biegun południowy wspierając ich swoją wiedzą w zakresie logistyki, ekwipunku i żywności" - poinformował Mateusz Waligóra.
Marek Kamiński z synem KayemScreen - https://www.instagram.com/stories/mateusz_waligora_explorer/

2 godzin temu













