"Od tego sezonu mecze NBA w Polsce są pokazywane przez Eurosport. Wcześniej przez wiele lat spotkania amerykańskiej ligi pokazywała stacja Canal+. Telewizja Republika nie ma zatem oficjalnych praw nadawania, ani choćby sublicencji, więc informacja o transmisjach z meczów jest tym bardziej zaskakująca" - napisał dziennikarz Sport.pl, Marcin Jaz.
REKLAMA
Zobacz wideo Gala losowania mundialu w cieniu skandalu? Żelazny: Amerykanie łamią prawo wojenne!
Można było spodziewać się, iż w związku z sytuacją na rynku praw telewizyjnych, Republika nie będzie mogła pokazać meczu. Ale osoby współpracujące ze stacją podgrzewały atmosferę, nie negując pewnych niedomówień. "Z satysfakcją informuję iż po ponad 3 latach wracam do komentowania NBA!" - napisał na X Wojciech Michałowicz, niegdyś komentator NBA w stacji Canal+, który zapowiedział swoją obecność w studiu. "Już za chwilę pierwsza w historii Telewizji Republika transmisja komentarza meczu NBA" - dodał z kolei Michał Rachoń, który pokazał też studio przygotowane do tego wydarzenia.
Internet nie ma litości dla Republiki. "Kwintesencja działalności tej telewizji"
Przy frazie "transmisja komentarza meczu" prawdopodobnie bardziej uważnym obserwatorom zapaliła się lampka, jakiego typu produkcję ma zamiar zrobić TV Republika. Okazało się, iż chodziło o nowy program stacji, o nazwie Klub Sportowy NBA. Jego prowadzącym był Mateusz Nowak, który gościł wspomnianego Wojciecha Michałowicza, a także Aleksandra Ilczuka oraz Mike'a Ansleya, byłego gracza NBA, który ostatnie lata kariery spędził na polskich parkietach.
Program, który dostępny jest na YouTube, trwał blisko dwie i pół godziny i został wyemitowany w nocy, podczas meczu Boston Celtics - Los Angeles Lakers (126:105). Realizacja tego formatu pozostawiała jednak sporo do życzenia. Rozmowy zaproszonych gości często odbiegały od wydarzeń na parkiecie, których przecież siłą rzeczy widzowie nie mogli zobaczyć. Transmisyjnego miszmaszu dopełniały powtórki innych spotkań obu drużyn dostępne na YouTube.
"Jest 2 w nocy i oglądam jak Wojtek Michałowicz i Mike Ansley(aka Shaq z Temu) opowiadają w TV Republika, co właśnie widzą na telewizorze, na którym leci NBA. Coś pięknego, content dla koneserów absolutnych" - napisał w szyderczym stylu jeden z użytkowników X. Co ciekawe, jego post został podany dalej przez samego Michała Rachonia.
"Byłem tam kilka minut. Przeżycie metafizyczne, potwierdzam" - dodał inny użytkownik.
"O kurłaa... to aż TAK TO wyglądało????" - nie mógł powstrzymać śmiechu Maciej Zieliński, wybitny reprezentant Polski i legenda Śląska Wrocław.
"Rzucił któryś hasłem - „szkoda, iż państwo tego nie widzicie"?". "Kwintesencja działalności tej zacnej tv". "Myślałem, iż to będzie chociaż play by play, a to spotkanie na kanapie, bez kanapy i o meczu poza wynikiem to tak w sumie niewiele" - głoszą kolejne komentarze.
"Był kiedyś taki dowcip o radzieckim radiu i pasuje tu idealnie:
- Czy to prawda, iż TV Republika pokaże NBA?
- Tak, to prawda, ale nie mecz, tylko rozmowę o meczu. I nie w telewizji, a na YT.
Nie wiem, co jest gorsze w tej historii. To, iż ogłaszający nie doprecyzował, nie wyjaśnił i brnął w niedomówienie mimo pytań kibiców o szczegóły. Czy to, iż niektóre poważne media podchwyciły temat i zrobiły z tego "story" bez żadnej weryfikacji. A przecież to da się sprawdzić jednym telefonem w minutę" - podsumował całe "wydarzenie" Michał Pacuda z probasket.pl.

1 godzina temu












