Niebywałe, o co zapytała Mateusza Borka. "Nieprawdopodobne"

3 tygodni temu
Maciej Skorża jest faworytem do przejęcia stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski. Innych kandydatur jednak nie brakuje, choćby z zagranicy. jeżeli chodzi o polskie nazwiska, to wymienia się m.in. Jerzego Brzęczka, Jana Urbana czy Adama Nawałkę. Mateusz Borek został jednak zapytany o zupełnie inne nazwisko.
Cezary Kulesza rozpoczął poszukiwania następcy Michała Probierza, który po porażce z Finlandią podał się do dymisji. Pierwotnie faworytem mediów był Jan Urban, natomiast okazało się, iż prezes widzi na tym stanowisku Macieja Skorżę. - Funkcja selekcjonera drużyny narodowej to marzenie chyba każdego trenera w Polsce. Myślę, iż on (Skorża - red.) ma gdzieś z tyłu głowy taką myśl, żeby nie podzielić losu Henryka Kasperczaka, który zawsze był wymieniany jako świetny kandydat na to stanowisko, a selekcjonerem nigdy nie został - wyznał Kulesza. Innych kandydatur jest jednak sporo.


REKLAMA


Zobacz wideo


Marcin Najman nowym selekcjonerem? Mateusz Borek zabrał głos
Dziennikarz Mateusz Borek nie ma wątpliwości, iż nowego selekcjonera wybierze Kulesza. - To jest suwerenna decyzja prezesa. Nie wybiera zarząd, konsylium, rada starszych, tylko jednoosobowo wybierze trenera Kulesza. Cierpliwie czekam na jego decyzję - przyznał w rozmowie dla TV Reklama. Na kogo by zatem wskazał? - Gdyby mi ktoś za to płacił i to byłby moje kompetencje, to bym wymyślił kogoś - mówił, natomiast nagle wtrąciła mu dziennikarka.
- Marcin Najman zgłosił swoją kandydaturę - zagaiła. I gwałtownie zareagował na to dziennikarz. - Świetny psycholog, doskonały motywator, nieprawdopodobne sportowe i ludzkie doświadczenie... Tak, myślę, iż Marcin by to ogarnął - wyznał Borek z delikatnym uśmiechem. Czy Najman byłby zainteresowany taką propozycją? Bez wątpienia, choć ma teraz niezwykle wymagające wyzwanie przed sobą, gdyż zawalczy w pojedynku "każdy na każdego".


Borek wspomniał również o Skorży. Uważa, iż sytuacja nieco się zmieniła. - Rozmawiałem z prezesem parę dni temu i wydawało się, iż temat Macieja Skorży poszedł do przodu. (...) Padła taka deklaracja, iż pogada ze swoimi szefami w Urawie, natomiast po kilkudziesięciu godzinach, głębszym zastanowieniu, to się chyba zmieniło - tłumaczył.
- Wydaje mi się, iż trener bardzo sobie ceni pewne sytuacje rodzinne, o które musi zadbać, do tego słowo dane Japończykom - to jest naród honorowy. Maciej jest tam osobą szanowaną, ma spokój w pracy - podsumował dziennikarz.


Reprezentacja Polski rozegra kolejny mecz już 4 września, kiedy zmierzy się na wyjeździe z Holandią. Trzy dni później podejmiemy za to na własnym stadionie Finlandię. Nowego selekcjonera mamy poznać za to do końca czerwca.
Idź do oryginalnego materiału