Niebywałe, mamy to! Tak wygląda tabela przed meczem Polska - Holandia!

1 godzina temu
Kibice reprezentacji Polski z niepokojem czekają na mecz z Holandią. Zanim jednak obie ekipy wybiegną na murawę Stadionu Narodowego, swój mecz rozegrali już dwaj nasi grupowi rywale. W Helsinkach Finlandia sensacyjnie przegrała z Maltą 0:1 i zakończyła swój udział w tegorocznych eliminacjach do mistrzostw świata. Co ten wynik oznacza dla Biało-Czerwonych? Oto jak na ten moment wygląda tabela.
Reprezentację Polski czekają jeszcze dwa mecze do zakończenia eliminacji do mistrzostw świata 2026. W piątek o godz. 20:45 podejmie na Stadionie Narodowym w Warszawie Holandię, a trzy dni później (17 listopada o godz. 20:45) spotka się na wyjeździe z Maltą. Komplet spotkań ma już za to za sobą reprezentacja Finlandii. Na zakończenie zmagań doznała wstydliwej porażki 0:1 z Maltą, co nie pozostaje bez konsekwencji.


REKLAMA


Zobacz wideo Czy Polska wygra w końcu z topową drużyną? Żelazny: Wszyscy sprawiają niespodzianki, a my nie


Polacy mają co najmniej baraż. Niebywałe, co się stało w meczu Finów
Finowie na boisko wyszli nieco wcześniej niż Polacy i Holendrzy, bo ich mecz rozpoczął się już o godz. 18:00. Na stadionie w Helsinkach długo bramek nie oglądaliśmy. Jedynej doczekaliśmy się w 82. minucie. Ku zaskoczeniu wszystkich zdobyli ją Maltańczycy, a konkretnie Jake Grech strzałem w dolny róg. Tym samym dał skazywanej na pożarcie ekipie gości zwycięstwo 1:0. Jak ten wynik wpływa na sytuację w tabeli grupy G, w której rywalizujemy?


Dzięki niemu Finlandia pozostała na trzecim miejscu i nie zmieni się to do samego końca. W dorobku ma 10 punktów, a co za tym idzie, straciła choćby matematyczne szanse na wyprzedzenie Polaków. Tym samym Polska na sto procent zagwarantowała sobie co najmniej udział w marcowych barażach. Na ten moment Biało-Czerwoni z dorobkiem 13 punktów zajmują drugie miejsce, dające właśnie grę w barażach.
Tak wygląda tabela grupy G w el. do MŚ. Oto co musi się stać, żeby Polka wyprzedziła Holandię
Na pierwszym miejscu w grupie G, premiowanym bezpośrednim awansem na mundial, pozostaje za to Holandia. Ekipa Ronalda Koemana ma na koncie 16 "oczek", czyli o trzy więcej niż Polacy. jeżeli Polska wygra piątkowy mecz, zrówna się z nią punktami, ale jej nie wyprzedzi. Holendrzy mają zdecydowanie lepszy bilans bramkowy, który wynosi +19. W przypadku Polski to +6. Wobec tego pozycję lidera może nam dać dopiero wygrana różnicą... 13 bramek.


Tabelę naszej grupy zamykają Malta i Litwa. Ta pierwsza dzięki wygranej z Finami ma w dorobku pięć punktów i właśnie awansowała na czwartą pozycję. Litwini, którzy w piątek pauzują, są teraz na samym końcu z trzema punktami na koncie. Obie te ekipy nie mają żadnych szans na występ na mundialu. Do rozegrania pozostało im po jednym meczu. Litwa w poniedziałek zagra z Holandią, a Malta z Polską.


Tabela "polskiej" grupy po meczu Finlandia - Malta:


1. Holandia - 6 meczów, bramki 22:3, 16 pkt
2. Polska - 6 meczów, bramki 10:4, 13 pkt
3. Finlandia - 8 meczów, bramki 8:14, 10 pkt
4. Malta - 7 meczów, bramki 2:16, 5 pkt
5. Litwa - 7 meczów, bramki 6:11, 3 pkt
Idź do oryginalnego materiału