Niebywałe co zrobiły polskie siatkarki na MŚ. Było już 20:14

3 tygodni temu
Polskie siatkarki przegrały z Chinkami w ostatnim meczu mistrzostw świata U-21. To oznacza, iż ten turniej zakończą na szóstym miejscu. Trudno nie mówić o niewykorzystanej szansie. Jeszcze w trzecim secie Biało-Czerwone wysoko prowadziły z rywalkami i wszystko wydawało się iść we adekwatnym kierunku, ale z czasem kompletnie zwolniły.
Sporo dobrego działo się w polskiej siatkówce młodzieżowej w okresie letnim. Polskie siatkarki przywiozły złoty medal mistrzostw Europy U-16, a siatkarze srebrny z mistrzostw świata U-19. Nieźle spisała się też nasza męska drużyna na czempionacie Starego Kontynentu U-16, zajmując czwarte miejsce. Na podobne wyniki liczyliśmy również w Indonezji, gdzie kadra Miłosza Majki rywalizowała we wspomnianych mistrzostwach świata do lat 21.


REKLAMA


Zobacz wideo Ulubiona piłkarka Amandy Moury Pietrzak? "Córka Dennisa Rodmana jest bardzo twarda, inspiruje mnie"


To koniec mistrzostw świata dla Polek. Porażka z Chinami Biało-Czerwonych
Nasze siatkarki nieźle spisywały się na początku sierpniowego turnieju. W fazie grupowej przegrały tylko jeden z pięciu meczów - z faworyzowanymi Włoszkami. choćby jednak ten mecz nie był jednostronny, bo reprezentacja Polski zdołała doprowadzić w nim do tie-breaku. Następnie mierzyła się z Portoryko w 1/8 mistrzostw świata U-21 i również nie mogliśmy narzekać na jej grę. Biało-Czerwone wygrały 3:0, kompletnie nie dając szans rywalkom, które ani razu nie uzbierały więcej niż 16 punktów w partii!
ZOBACZ TEŻ: Dramatyczny mecz Polek na MŚ! Zdecydował tie-break, ależ horror
W kolejnym spotkaniu zespół Miłosza Majki napotkał jednak na Bułgarki i nieco nieoczekiwanie poległ w czterech setach. To przekreśliło szansę na awans Polek do fazy medalowej i oznaczało, iż pozostała im rywalizacja o miejsca 5-8. W sobotę Polki wygrały po tie-breaku z Turcją, a w niedzielę czekały je Chiny.
Ten mecz miał zaskakujący przebieg. Polki wygrały pierwszego seta, minimalnie przegrały drugiego, a w trzecim prowadziły choćby 20:14. W tamtym momencie wszyscy polscy kibice prawdopodobnie byli optymistami, ale zespół Miłosza Majki... nagle się posypał. Przegrał cztery akcje z rzędu, a chwilę później całą partię. To widocznie go podłamało - bo w kolejnym secie Chinki zaczęły kompletnie kontrolować to, co działo się na boisku. Nasze siatkarki uzbierały w czwartym secie tylko 17 punktów i przegrały cały mecz 1:3.
Ostatecznie zatem reprezentacja Polski zakończy mistrzostwa świata U-21 na szóstym miejscu.
Polska U-21 - Chiny U-21 1:3 (25:23, 21:25, 23:25, 17:25)
Idź do oryginalnego materiału