Niebywałe, co zrobił Kulesza przy wyborze selekcjonera. "Kontrakt z danymi Nawałki"

1 dzień temu
Cezary Kulesza przez cały czas nie wybrał następcy Michała Probierza. Sposób działania prezesa PZPN opisał Przemysław Langier z Interii. Dziennikarz przedstawił historię sprzed paru lat, gdy poszukiwano następcy Paulo Sousy. "Gdy każdy już był pewien, iż kadra doczeka się wielkiego powrotu, nastąpił nagły zwrot w kierunku Czesława Michniewicza" - czytamy.
Reprezentacja Polski pozostaje bez trenera po rezygnacji Michała Probierza. Dni mijają, a wciąż nie wiadomo, kto obejmie kadrę. W mediach pojawia się wiele nazwisk, ale Cezary Kulesza przez cały czas nie podjął ostatecznej decyzji. Więcej na temat tego, jak przebiegał w przeszłości wybór szkoleniowca ujawnił Przemysław Langier z Interii.


REKLAMA


Zobacz wideo Moura Pietrzak: Globalne firmy inwestują w kobiecą piłkę, a polskie już nie


To Nawałka miał zastąpić Sousę. Nastąpił nagły zwrot
Dziennikarz przedstawił historię sprzed kilku lat, gdy Paulo Sousa opuścił reprezentację Polski i Kulesza szukał jego następcy. Jak wiemy, miejsce Portugalczyka zajął Czesław Michniewicz. Okazuje się jednak, iż początkowe plany prezesa PZPN były zupełnie inne i miał on wybrać Adama Nawałkę. Gdy wydawało się, iż wszystko jest już ustalone, Kulesza w ostatniej chwili zmienił decyzję i postawił na Michniewicza.


"Raz z jego słów jednoznacznie wynikało, iż ponownie zostanie nim Adam Nawałka. Otrzymał zgodę na kompletowanie sztabu, na maila podesłano mu kontrakt. Można powiedzieć, iż Nawałka zaczynał weekend jako selekcjoner. Ale gdy każdy już był pewien, iż kadra doczeka się wielkiego powrotu, nastąpił nagły zwrot w kierunku Czesława Michniewicza" - czytamy. Co więcej, Michniewicz początkowo otrzymał choćby kontrakt z danymi Adama Nawałki.
Później na konferencji prasowej prezes był kompletnie nieprzygotowany na pytania dziennikarzy. "Kulesza wyglądał na totalnie zaskoczonego pytaniami o przeszłość nowego selekcjonera - pytaniami, dodajmy, najbardziej spodziewanymi w tych okolicznościach" - czytamy dalej.


Czesław Michniewicz prowadził reprezentację Polski podczas mundialu 2022. Został zwolniony niedługo po nim z powodu między innymi afery premiowej. Jego miejsce zajął Fernando Santos, którego kadencja była kompletnym rozczarowaniem. Po nim kadrę objął wspomniany Michał Probierz.


Kulesza musi się spieszyć z wyborem następcy Probierza, ponieważ już we wrześniu kadrę czekają kolejne spotkania w eliminacjach mistrzostw świata. Tym razem zagra z Finlandią i Holandią. Po trzech meczach drużyna zajmuje trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem sześciu punktów.
Idź do oryginalnego materiału