Niebywałe, co Kurek zrobił w Japonii! To jest szaleństwo

11 godzin temu
Bartosz Kurek wrócił po roku do Japonii, tym razem gra w zespole Tokyo Great Bears. Już w pierwszej kolejce SV.League dał prawdziwy siatkarski popis. Był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w swojej drużynie i walnie przyczynił się do wygranej na otwarcie sezonu z Toray Arrows Shizuoka 3:2 (26:24, 27:25, 22:25, 21:25, 15:13).
Bartosz Kurek grał już w Japonii. W latach 2020-2024 reprezentował barwy Wolfdogs Nagoya. Potem zaliczył roczny epizod w Kędzierzynie-Koźlu. Żaden klub PlusLigi nie zdołał przejąć kapitana reprezentacji Polski, a ten wyjechał ponownie na Daleki Wschód. W sobotę zadebiutował w barwach Tokyo Great Bears.


REKLAMA


Zobacz wideo Były prezes Legii o Iordanescu: Nie chciałbym takiego trenera w swoim klubie


Znakomity debiut Kurka w nowym zespole Japonii
Bartosz Kurek zagrał w pięciu setach w starciu Tokyo Great Bears z Toray Arrows Shizuoka. Z pewnością gdyby nie jego skuteczność, to tokijczykom nie udałoby się wygrać. Lider polskiej kadry miał łącznie 23 punkty z ataku, prezentując skuteczność na poziomie prawie 48 procent. Dołożył do tego cztery punkty zdobyte blokiem i jednego asa serwisowego. Był najlepiej punktującym zawodnikiem całego meczu.


W dużej mierze dzięki Kurkowi Tokio wygrało z Shizuoką 3:2 (26:24, 27:25, 22:25, 21:25, 15:13). Nie dziwi zatem, iż Polak dostał nagrodę MVP spotkania.


Po meczu Kurek zabrał głos. Przyznał, iż dobrze się zaaklimatyzował w nowym zespole. Zapewnił, iż zamierza rywalizować w Tokio o najwyższe cele. Docenił swoich kolegów z drużyny za walkę do końca w spotkaniu z Shizuoką.


- Chyba dawno mnie tutaj nie było, ale już jestem, czuje się świetnie i chce wraz z tym trenerem i tymi chłopakami zrobić coś niezłego w tym sezonie. Nagroda MVP to zawsze miłe wyróżnienie, zwłaszcza, iż jestem tutaj dopiero od paru dni, ale przede wszystkim cieszę się, iż zagraliśmy dobre zawody, pracujemy dalej - powiedział w rozmowie tuż po meczu.


Zobacz też: Była 32. minuta, kiedy Zieliński wszedł na boisko. Oto co zrobili kibice Napoli
Kurek skomentował wygraną w debiucie także w mediach społecznościowych. "Pierwszy mecz, pierwsze zwycięstwo z Tokyo Great Bears... Och i również pierwszy raz w różu" - napisał w treści posta na InstaStories, chwaląc się nowym strojem. Koszulki zespołu Kurka mają intensywnie różowy kolor, z dodatkowym efektem gradientu na barkach, gdzie róż przechodzi w kolor granatowy.


Po pierwszej kolejce Tokyo Great Bears są na czwartym miejscu w ligowej tabeli na dziesięć zespołów.
Idź do oryginalnego materiału