Informację o śmierci narciarza potwierdziła norweska telewizja publiczna NRK. Rodzina i przyjaciele są pogrążeni w żałobie.
REKLAMA
Zobacz wideo Ulubiona piłkarka Amandy Moury Pietrzak? "Córka Dennisa Rodmana jest bardzo twarda, inspiruje mnie"
Nie żyje Audun Groenvold, medalista olimpijski
Do tragedii doszło w sobotę 12 lipca. Audun Groenvold przebywał wówczas w domku letniskowym. Nagle został trafiony piorunem. Norweg trafił od razu do szpitala, ale jego życia nie udało się uratować. Zmarł 15 lipca w godzinach wieczornych w weku 49 lat.
- Strasznie tragiczna i smutna wiadomość. To była nagła i zdecydowanie zbyt wczesna śmierć, więc jest to bardzo brutalne - powiedział w rozmowie z NRK Kjetil Andre Aamodt, legendarny narciarz alpejski. Był w bardzo dobrych relacjach z Groenvoldem, od 15 lat grali razem amatorsko w hokeja na lodzie.
Oświadczenie ws. śmierci narciarza wydał Norweski Związek Narciarski. "Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o przedwczesnej śmierci Auduna Groenvolda. Były reprezentant kraju w narciarstwie alpejskim i skicrossie został porażony piorunem podczas pobytu w domku letniskowym" - czytamy.
"Audun, byłeś moją wielką miłością i moim największym przyjacielem do 20 lat. Dziś nas opuściłeś. To, co zaczęło się od cudownych wakacji, zakończyło się w zeszłą sobotę uderzeniem pioruna, kiedy byliśmy w naszym domku. Chociaż gwałtownie otrzymałeś pomoc medyczną i zostałeś przewieziony do szpitala, zmarłeś w wyniku odniesionych obrażeń wczoraj wieczorem. Sanna, Selma, William i ja będziemy nosić cię w sercach. Twoja strata jest ogromna" - napisała w mediach społecznościowych pogrążona w żałobie Kristin Tandberg Haugsjaa, wdowa po śmierci Groenvolda. Mężczyzna miał z nią trójkę dzieci.
Zobacz też: Widzew się nie zatrzymuje! Szykuje kolejny hit za ponad milion euro
Audun Groenvold miał na koncie brązowy medal olimpijski w skicrossie, wywalczył go w Vancouver w 2010 r. Był także brązowym medalistą mistrzostw świata (Ruka 2005). W swoim dorobku miał również Małą Kryształową Kulę dla najlepszego zawodnika skicrossu w Pucharze Świata 2006/2007 i za zajęcie trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej w okresie PŚ 2009/2010.
Karierę sportową zakończył w 2010 r. Od razu został trenerem kadry narodowej, pełnił tę funkcję przez dwa lata. Ceniono go za podejście do młodych sportowców, potrafił rozwinąć talenty.