Nie żyje legenda tenisa. "Będzie nam ciebie brakowało"

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Agencja Wyborcza


Nie żyje legendarny australijski tenisista Fred Stolle. 19-krotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych zmarł w wieku 86 lat. - Jego wpływ na ten sport będzie zapamiętany i ceniony przez wszystkich - mówi Craig Tiley, dyrektor generalny Tennis Australia.
19 - tyle tytułów wielkoszlemowych wygrał legendarny tenisista Fred Stolle. Australijczyk w grze pojedynczej wygrał w 1965 roku Roland Garros oraz US Open rok później. Oprócz tego miał dziesięć triumfów w grze podwójnej (Australian Open 1963, 1964, 1966, Roland Garros 1965, 1968, Wimbledon 1962, 1964 i US Open 1965, 1966, 1969) oraz siedem w mikście (Australian Open 1962, 1969, Wimbledon 1961, 1964 i 1969 oraz US Open 1962 i 1965). Reasumując - Stolle wygrał wszystkie cztery najważniejsze turnieje przynajmniej dwa razy.


REKLAMA


Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"


Nie żyje legendarny tenisista. Miał 86 lat
"Tenis stracił jednego ze swoich najwybitniejszych zawodników i postaci wraz ze śmiercią Freda Stolle. Był on znany wielu pokoleniom fanów tenisa jako świetny zawodnik, głos tenisa, komentator telewizyjny stacji Nine Network, CBS i Fox Sports" - czytamy na "Tennis.com".


Gdy Stolle został zapytany o swój najlepszy moment w karierze, to wybrał grę w Pucharze Davisa, w którym wygrywał aż trzy razy (w latach 1964-1966). - Gra dla Australii znaczyła dla mnie wszystko - powiedział.
Zobacz: Wielkoszlemowa mistrzyni wyrzucona z Indian Wells. Sensacja stała się faktem
- jeżeli mówimy o złotej erze Australii i przejściu od amatorstwa do profesjonalisty, nazwisko Stolle’a plasuje się w czołówce. Fred był gwiazdą australijskiej drużyny walczącej o Puchar Davisa, a po zakończeniu swojej bogatej kariery jako trener i wnikliwy komentator wniósł znaczący wkład w rozwój tego sportu. Jego kariera to doskonałość, poświęcenie i głęboka miłość do tenisa. Jego wpływ na ten sport będzie zapamiętany i ceniony przez wszystkich. W tym smutnym czasie nasze myśli i najgłębsze wyrazy współczucia kierujemy do rodziny i przyjaciół Freda - Craig Tiley, dyrektor generalny Tennis Australia, organu zarządzającego, który nadzoruje tenis w Australii.


- Stolle wygrał wiele Wielkich Szlemów i był w finałach wielu innych. Nigdy nie znudziło nam się przeżywanie przeszłości, gdy podróżowaliśmy po świecie, patrząc w przyszłość z nieprzemijającą miłością do tego sportu. Będzie nam Ciebie brakowało przyjacielu - m.in. napisał na portalu X inny legendarny tenisista Rod Laver.


Stolle pozostawił żonę, syna Sandona oraz dwie córki: Monique i Nadine.
Idź do oryginalnego materiału