Nie wytrzymała. Osaka z płaczem wyszła z sali. "Co to k***a jest..."

1 tydzień temu
Tylko jeden mecz zagrała Naomi Osaka podczas tegorocznego turnieju Roland Garros, chociaż wygrała pierwszego seta z Paulą Badosą. Japonka nie dała jednak rady w dwóch kolejnych partiach i nie próbowała choćby ukryć ogromnego rozczarowania. - Nienawidzę zawodzić ludzi - przyznała na konferencji prasowej. Musiała z niej wyjść z powodu łez.
Naomi Osaka (49. WTA) i Paula Badosa (10. WTA) miały stworzyć kapitalne widowisko już w I rundzie Rolanda Garrosa i tak faktycznie się stało. Japonka i Hiszpanka zagrały świetne spotkanie, które trwało 200 minut i zakończyło się wygraną wyżej notowanej zawodniczki 6:7(1), 6:1, 6:4. Osaka nie kryła ogromnego zawodu.


REKLAMA


Zobacz wideo "Walczyłam sama ze sobą". Pia Skrzyszowska zwycięska w Memoriale Janusza Kusocińskiego


Naomi Osaka nie wytrzymała na konferencji prasowej. "Nienawidzę"
Na pomeczowej konferencji prasowej Osaka była jednocześnie zdenerwowana i zawiedziona, iż kończy udział w turnieju już na pierwszej rundzie. - Nienawidzę zawodzić ludzi - powiedziała Japonka do dziennikarzy. Była świadoma, iż zawiodła kibiców, siebie i szkoleniowca Patricka Mouratoglou.


- Więc właśnie, choćby Patricka. On przeszedł z pracowania z najlepszą zawodniczką w historii, do... co to k*** jest - dodała Japonka. To ostatnie dość ostre sformułowanie miało tyczyć się właśnie jej. Z kolei odniesienia do najlepszej na świecie dotyczyło prawdopodobnie Sereny Williams, z którą Mouratoglou pracował w latach 2012-2022. Chwilę po tych słowach Osaka musiała wyjść z konferencji we łzach. Później wróciła.


Japonka w trakcie konferencji prasowej mówiła także, iż nie lubi presji i całej atencji kibiców i mediów, którą przyciąga. - Czas płynie i myślę, iż powinnam grać już lepiej. Z każdego meczu biorę coś, co może być lepsze. Może następne mecze będą lepsze - dodała czterokrotna mistrzyni Wielkich Szlemów.


Osaka ostatni turniej wygrała w 2021 roku, a od września 2022 do początku 2024 roku w ogóle nie pojawiała się na korcie. W tym czasie urodziła córkę, a później zmagała się jeszcze z kilkoma kontuzjami. W 2025 roku grała w finale turnieju w Auckland, ale musiała skreczować z powodu urazu w drugim secie.


Do II rundy Rolanda Garrosa awansowała Paula Badosa, która zmierzy się z Gabrielą Ruse (80. WTA). Rumunka pokonała McCartney Kessler (44. WTA).
Idź do oryginalnego materiału