"Nie użalam się nad sobą". Historia kariery Magdy Linette

1 rok temu
Zdjęcie: Fot. Getty Images


Magda Linette zagra o finał w turnieju Australian Open. Poznanianka będzie rywalizować z Aryną Sabalenką. My tymczasem przypominamy sylwetkę tenisistki i wspominamy jej drogę na szczyt.


Trenuje od zawsze. Od momentu, gdy była w stanie stabilnie utrzymać rakietę tenisową. W ciągu blisko 25 lat kariery miała wzloty i upadki, ale jej upór zawsze pchał ją do przodu. Niedługo zawalczy o finał Australian Open. Oto Magda Linette zawsze trochę w cieniu Radwańskiej i Świątek, ale nieustannie idąca po swoje.

Początki kariery

Magda Linette zaczęła trenować w wieku 5 lat. Na początku odbijała piłkę pod czułym wzrokiem ojca, który zawodowo uczy tenisa. Mając niecałe14 lat, została mistrzynią Europy do lat 16 oraz srebrną medalistką Drużynowych Mistrzostw Europy. Szła jak burza.

Od maja do września 2010 roku doszła do finału sześciu z siedmiu rozegranych turniejów, cztery z nich zwieńczyła złotym medalem. 21 razy z rzędu pokonała swoje przeciwniczki, tym samym ustanawiając najdłuższą serią zwycięstw w historii polskiego tenisa zawodowego.

Magda Linette - historia kariery

Kolejne lata tytanicznej pracy na korcie zaowocowały szybką wspinaczką w rankingu WTA - światowej organizacji kobiecego tenisa. Już w 2015 roku weszła do pierwszej setki najlepszych tenisistek świata.

Kryzys w karierze Linette

W 2016 roku wzięła udział w igrzyskach w Rio. "Na początku pojawił się strach, jak poradzę sobie na tak dużej imprezie, ale ostatecznie wszystko udało się dobrze zorganizować" - mówiła Linette w rozmowie z TVP Sport.

I dalej: "Przyjechałam tutaj walczyć o każdy punkt, każdy gem. Mam także świadomość, iż bardzo gwałtownie mogę się spotkać z kimś wysoko notowanym". Przegrała w pierwszej rundzie z Anastasiją Pawluczenkową. Zaczął się trudny okres w jej karierze, spadła w rankingu, a kolejne wygrane nie przychodziły już tak łatwo.

Magda Linette nie lubi Stanów Zjednoczonych. Poza turniejowo stara się tam nie bywać. Być może kojarzy jej się z serią porażek, które poniosła na kontynencie w 2017 roku. O wiele lepiej poszło jej w Azji.

O swoim podejściu do porażek mówiła tak: "Wydaje mi się, iż mecze, które najbardziej bolą, to te, które powinnam wygrać, prowadziłam. Śnią mi się czasami po nocach. Po pojedynkach, w których nie miałam szans, zwykle jestem rozczarowana, jednak rzadko mi się to zdarza. To zwykle jeden, dwa mecze w roku, kiedy gram bardzo słabo i nie mogę nic zrobić" - tłumaczyła Linette w wywiadzie z "Tenis Klub".

Magda Linette

Pocieszeniem w tym okresie mógł okazać się związek z trenerem Izo Zuniciem. Para rozstała się zawodowo właśnie w 2017 roku, ale połączyła prywatnie.

Mimo nieustannych treningów przez cały czas jednak nie potrafiła złamać swojej pozycji w rankingu. Wejście w poczet 50. najlepszych tenisistek świata zajmie jej jeszcze dwa lata. Potem będzie już tylko lepiej.

Przełom i nowa siła

W 2021 roku tenisistka przechodzi pod skrzydła nowego trenera. Dawid Celt pracował m.in. z Agnieszką Radwańską, jest także mężem w tamtym okresie najbardziej znanej polskiej "rakiety". Magda jest tuż po operacji kolana, ma 47. miejsce w rankingu WTA i chce więcej. Czeka na nowy początek. kooperacja idzie jak po maśle, ale wraz z końcem sezonu Linette żegna swojego trenera. Wylewnie dziękuje mu w mediach społecznościowych.

"Dziękuję, Dawid, za Twój czas i pomoc w roku, który był jednym z najtrudniejszych w mojej karierze. W czasie, który był dla mnie tak trudny, pomogłeś znaleźć mi pewność siebie i przekonałeś do trochę innego spojrzenia na mój tenis, perspektywy, która dzisiaj wydaje mi się tak oczywista" - pisze na Twitterze. Potem mówi, iż Dawid przede wszystkim wzmocnił jej siły mentalne i uspokoił na korcie.

oczywista. Ciesze sie ze nasza praca odzwierciedlala sie poprzez wyniki, poniewaz w maju ten rok wydawal mi sie nie do uratowania, bylam zagubiona na korcie i poza nim, a moje cialo nie regeneruje sie juz tak jak kiedys. Dziekuje za pomoc i Twoj cenny czas ktory mi poswieciles.

— Magda Linette (@MagdaLinette) October 22, 2021

Linette wspominała, iż już w wieku 13 lat słyszała, iż jest bardzo pracowita, ale mniej zdolna od innych zawodniczek, choć już wtedy była najlepsza w Polsce. Od zawsze uważała, iż jej najważniejszymi cechami charakteru są upór i determinacja, mówiła, iż przed wyjściem na kort musi czuć w sobie ogień. Niezależnie, czy to trening, czy turniej. Pasja od zawsze w niej była, ale zbyt rzadko była zauważana przez tenisowy i medialny światek.

Magda powiedziała kiedyś, iż "nie użala się nad sobą i niczego nie domaga", ale zwróciła uwagę, iż poza chwałą, to tym, czego brakuje polskim tenisistkom to pieniądze i sponsorzy.

O sukcesach swoich rywalek na korcie - Idze Świątek i Agnieszce Radwańskiej mówiła tak: "Ani mnie nie drażni, ani nie męczy. Obie dziewczyny w stu procentach zasłużyły na swe miejsce w tenisie. Miały i mają wyniki lepsze ode mnie. Taka jest kolej rzeczy".

Pure joy on her face 🥲@MagdaLinette@wwos@espn@eurosport@wowowtennis#AusOpen#AO2023 pic.twitter.com/SqmrazAjnf

— #AusOpen (@AustralianOpen) January 25, 2023

Do czasu. Magda zdradziła kiedyś, iż jej największym zawodowym marzeniem jest wygrana w Wimbledonie. Tymczasem czekamy na jej zwycięstwo w Australian Open.

Więcej od upday:

  • Fernando Santos nowym trenerem reprezentacji Polski

  • Wojsko pomoże skoczkom kontynuować kariery? Taki jest plan

  • Jan Błachowicz ponownie zawalczy o mistrzowski pas UFC!

Idź do oryginalnego materiału