UEFA nie zezwala od lat na bezpośrednie mecze ukraińskich i rosyjskich drużyn. Pojedynki piłkarzy z tych państw w innych meczach to rzadkość. Takie starcie miało miejsce w środę w Lidze Mistrzów w spotkaniu AS Monaco z Benfiką. Napięcie było odczuwalne jeszcze przed pierwszym gwizdkiem, kiedy bramkarz gości, Anatolij Trubin, nie podał ręki liderowi gospodarzy, Aleksandrowi Gołowinowi. Rosjanin był skonfundowany.