Popularny "TurboGrosik" wychowywał się w Szczecinie i w Pogoni stawiał pierwsze kroki w seniorskim futbolu. Wówczas był to niezwykły i bardzo nieudany projekt Antoniego Ptaka, który sprowadził do zespołu kilkudziesięciu Brazylijczyków. Grosicki należał tam do mniejszości zarówno Polaków, jak i wyróżniających się piłkarzy. W 2007 roku klub oficjalnie zbankrutował, a 19-letni piłkarz przeniósł się do warszawskiej Legii.
REKLAMA
Zobacz wideo Reprezentacja z Lewandowskim na czele w komplecie przed Nową Zelandią i Litwą
Jakie wykształcenie ma Grosicki? "Miał pod górę ze szkołą"
Życie w stolicy pochłonęło nastoletniego chłopaka, który gwałtownie został wypożyczony do szwajcarskiego Sionu, a następnie do Jagiellonii Białystok. Pomimo pewnych perturbacji, jego kariera nabierała rozpędu, ale w niej nie było już miejsca na edukację.
Daniel Trzepacz, który jest dziennikarzem i kibicem Pogoni Szczecin, w obszernym artykule Weszło z 2021 roku poświęconym Grosickiemu wspominał:- Znam Kamila jeszcze ze szkoły, chodziliśmy do jednego gimnazjum. Ja byłem w roczniku 1987, on jest rok starszy [w rzeczywistości Grosicki jest rok młodszy - dop. red.]. [...] Co tu kryć, jak pewnie wszędzie, również u nas w klasach sportowych nie było raczej wielkich sukcesów naukowych. Kamil tego gimnazjum wiem, iż nie skończył, dopiero później wieczorowo.
Wspomniany tekst zawiera także anegdotę Ryszarda Mizaka, wieloletniego kierownika Pogoni Szczecin, którą opowiedział Trzepacz:- Kamilem interesowały się już jakieś jednostki typu kuratorzy, nie-kuratorzy, bo nie chodził do szkoły. Kierownik Ryszard zaprowadził Kamila, widział, jak ten wchodzi do klasy, rozmawiał choćby z wychowawczynią. Pojechał potem do klubu – Kamil już tam był. Powiedział, iż lekcje szybciej się skończyły… Nie usiedział choćby na pierwszej lekcji.
Grający w latach 2005-2007 Edi Andradina wspominał, iż w szatni koledzy choćby żartowali z tego, iż Grociski tak opuszcza lekcje, strasząc go, iż policja zabierze go z klubu do szkoły.
Z kolei Artur Bugaj dodawał:- Miał pod górę ze szkołą, pamiętam. Zawsze do szkoły daleko i pod górę. Przychodzili trenerzy, mówili, żeby tam chociaż poszedł. Oni porozmawiają z nauczycielami, żeby łagodniej go traktował. Ale i tak miał opory. Zdecydowanie wolał treningi.
Na boisku znacznie lepiej niż przy szkolnej tablicy. Grosicki dobije do "klubu 100"?
Ostatecznie więc 37-latek zakończył edukację na wykształceniu gimnazjalnym. Ale ku uciesze samego zainteresowanego oraz wielu fanów polskiej piłki, na boisku popisał się znacznie większymi osiągnięciami. Występował w Ligue 1 w barwach Stade Rennais, z którego trafił do Hull City. Z tym klubem awansował do wymarzonej Premier League, po czym przeniósł się do West Bromwich Albion. W 2021 roku powrócił do Pogoni, gdzie niezmiennie jest czołowym piłkarzem zespołu. Po 11. kolejkach sezonu 2025/2026 Ekstraklasy może się pochwalić trzema bramkami i czterema asystami.
Grosicki jest także legendą reprezentacji Polski, z którą żegnał się już w czerwcu tego roku podczas towarzyskiej gry z Mołdawią. Kiedy wydawało się, iż licznik jego występów w koszulce z orzełkiem na piersi zatrzyma się na 95. grach, nowy selekcjoner Jan Urban ponownie sięgnął po niego ponownie. Tym samym z Holandią i Finlandią Grosicki dodał kolejne dwie gry do kolekcji. Kto wie, być może jeszcze w tym roku dołączy do klubu reprezentantów, którzy dla Polski zagrali przynajmniej sto spotkań.