- Po pierwsze - nie miałem wrażenia, by on [Robert Lewandowski, przyp. red.] był kapitanem całej drużyny! Po drugie - bo jeżeli dla kogoś opaska kapitańska jest jedyną motywacją, żeby przyjechać na reprezentację, no to ona… mu się nie należy - podkreślał Ryszard Komornicki w rozmowie z "Super Expressem". W ten sposób odniósł się do zamieszania wokół opaski kapitańskiej w reprezentacji Polski. Michał Probierz odebrał ją Robertowi Lewandowskiemu i przekazał Piotrowi Zielińskiemu. Tylko iż 52-latka nie ma już na ławce trenerskiej, a zasiadł tam Jan Urban. Co zrobi nowy selekcjoner? Kto będzie kapitanem? Zdaniem Komornickiego nie powinien to być ani Lewandowski, ani Zieliński.
REKLAMA
Zobacz wideo Syn Jana Urbana skradł show! "Będę musiał się przejechać"
Jan Tomaszewski uderza w Lewandowskiego. "Kapitan tak nie postępuje"
Głos w sprawie zabrał też Jan Tomaszewski. Legendarny bramkarz uważa, iż Urban powinien uszanować decyzję Probierza w sprawie opaski. Wskazał, iż to właśnie obecny kapitan powinien dzierżyć to miano, przynajmniej do końca eliminacji. - jeżeli Zieliński będzie mógł grać w eliminacjach, to powinien wyprowadzać zespół do końca eliminacji. Bo odebranie mu teraz opaski kapitana będzie oznaczało, iż cała drużyna się nie liczy, tylko liczy się Lewandowski - podkreślał Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem". - Prawo nie działa wstecz - dodawał.
Jego zdaniem Lewandowski nie powinien teraz dostać z powrotem opaski. Dlaczego? Zaważyć miała absencja piłkarza na meczu. I nie chodzi tu tylko o ostatnie zgrupowanie, kiedy nie stawił się z powodu zmęczenia, a o nieobecność w spotkaniu ze Szkocją w Lidze Narodów. Wówczas Polak twierdził, iż ma problem z plecami. - Kapitan statku, kapitan zespołu opuszcza zespół i statek jako ostatni. Niestety były jakieś niedomówienia. Kapitan tak nie postępuje. Przyjeżdża na te dwa mecze, tak jak zresztą przyjeżdżają wszyscy zawodnicy w reprezentacji Polski. Muszą przyjechać, bo to jest wymóg FIFA i UEFA, i lekarz kadry decyduje o tym - zaznaczał Tomaszewski.
Urban musi gwałtownie uporać się z aferą opaskową
O tym, kto ostatecznie zostanie kapitanem kadry, przekonamy się w najbliższych tygodniach. - Nie uciekniemy od tego tematu, bo muszę sobie z tym wszystkim poradzić. Muszę posłuchać opinii każdej ze stron, co się stało, wyciągnąć wnioski i spróbować wspólnie wyjść z tej sytuacji, bo czas nagli. To są zbyt poważne rzeczy, by je załatwiać na telefon - podkreślał Jan Urban. Nowy selekcjoner postara się zająć tą sprawą wystarczająco wcześnie, by nie wpłynęła na grę kadry w eliminacjach.
Zobacz też: Piłkarz Barcelony zagrał na nosie władzom klubu.
A ta pojawi się na murawie już we wrześniu, kiedy to rozegra dwa spotkania. Najpierw zmierzy się z Holandią na wyjeździe, a następnie jej rywalem będzie Finlandia. Będzie to rewanż, tym razem odbędzie się w Polsce. jeżeli Biało-Czerwoni chcą awansować na MŚ 2026, to na potknięcia pozwolić sobie już nie mogą. A w tym utwierdzać i motywować do działania ma właśnie kapitan. Pytanie, kto nim zostanie.