Nie ma mocnych na polskiego asa. Z jaką łatwością! A wieczorem ruszył Holloway

2 godzin temu
WOW! Tak można skomentować cztery biegi Jakuba Szymańskieo w tym sezonie. 22-letni płotkarz SKLA Sopot w mityngu w Val-de-Reuil pobiegł może i nieco wolniej niż dwa tygodnie temu w Luksemburgu, ale i tak wygrał z łatwością te zawody, które miały niezłą obsadę. A w finale uzyskał 7.46 s - wyrównał swój najlepszy wynik do startu tego sezonu. I to mimo faktu, iż o blisko jedną dziesiątą sekundy... spóźnił reakcję startową. Swój pierwszy występ zaliczył też Grant Holloway. I... Szymański pozostaje liderem światowych tabel!
Idź do oryginalnego materiału