FC Barcelona wiązała duże nadzieje z Vitorem Roque. Ten pierwotnie miał trafić z Atletico Paranaense do stolicy Katalonii latem 2024 roku, ale klub zdecydował sprowadzić go wcześniej, bo już w styczniu. Zapowiadano, iż będzie wielkim zagrożeniem dla Roberta Lewandowskiego i ciążyła na nim spora presja. I tej presji Brazylijczyk nie podołał. Xavi rzadko na niego stawiał, co było powiązane z jego dyspozycją. W trakcie sześciu miesięcy strzelił zaledwie dwa gole i Barcelona gwałtownie z niego zrezygnowała. W tym sezonie gra na wypożyczeniu w Realu Betis. Okazuje się jednak, iż problemy na murawie miały też przełożenie na... życie prywatne 19-latka.
REKLAMA
Zobacz wideo "To jest bandytyzm. Przerażające". Dosadne opinie o zachowaniu Podolskiego
Żona Roque przerwała milczenie. Wniosła pozew o rozwód. Szokujące fakty nt. małżeństwa
Kilka dni temu żona Roque poinformowała w specjalnym nagraniu na Instagramie, iż ich małżeństwo nie przetrwało próby czasu. Brazylijczyk i projektantka pobrali się w grudniu 2023 roku, ale już po roku kobieta złożyła pozew o rozwód. Co było powodem? Zmiana zachowania Roque.
To miało ulec radykalnej modyfikacji po przeprowadzce na Stary Kontynent. - Kiedy przyjechaliśmy do Europy, jego nastawienie zaczęło się zmieniać... Myślę, iż to z powodu presji związanej z piłką nożną i iż miałam być jego bezpieczną przystanią, ale wyładował swój stres bardzo ostrymi słowami i postawami, o których nie jestem gotowa rozmawiać - zaczęła Dayana Lins, cytowana przez fcbarca.com.
W kolejnych minutach nagrania kobieta ujawniła, iż poświęciła wiele dla tego związku, m.in. kontakt z rodziną i znajomymi. Żaliła się, iż nie wszystko ułożyło się tak, jak planowała. I opowiedziała nieco więcej o tym, jak Roque ją traktował. Jej wyznanie szokuje.
- Były sytuacje, w których nie wiedziałam, czy mogę jeść to, co jest w lodówce, we własnym domu - relacjonowała. - Nagrałam ten film, aby podzielić się swoim doświadczeniem, aby inni nie znaleźli się w sytuacjach, w których brakuje empatii ze strony ludzi wokół. I oczywiście, aby nie zostać zranionym. Na przykład pytając, czy możesz wziąć to, co jest w lodówce, we własnym domu... Nie czując się bezradnym, ponieważ nie możesz wyjść i kupić jedzenia, mówiąc, iż to dla psów. I poczucie, iż proszenie o jedzenie jest jak proszenie obcych - dodawała.
Kolejne fakty z życia małżeństwa ujawniła w rozmowie z portalem Leo Dias. - Kiedyś miałam wypadek w domu, więc wysłałam informację o tym na naszą grupę rodzinną, ale Vitor choćby nie odpisał ani też nie udzielił mi szybkiej pomocy. Tak więc musiałam czekać, aż łaskawie wróci do mieszkania - zdradziła Lins.
Kłopoty, kłopoty Betisu
Czy to koniec małżeństwa 19-latka? Na to wygląda. Jak na razie sam zainteresowany nie odniósł się do szokujących doniesień. Milczy zarówno w mediach, jak i w sieci. Skupia się na rywalizacji, a ta nie układa się dla niego i Realu Betis najlepiej. Ledwie w środę klub odpadł z Pucharu Króla, przegrywając aż 1:5 z FC Barceloną. Jedynego gola i to z rzutu karnego zdobył właśnie Roque.
Real słabo radzi sobie też w La Liga, gdzie zajmuje dopiero 10. lokatę. Nie najlepiej jest również w Lidze Konferencji Europy - fazę ligową zakończył na 15. miejscu i o awans do 1/8 finału powalczy w play-offach. Roque ma w tym sezonie 26 spotkań na koncie, w których zdobył siedem bramek i dwie asysty.