NBA: Zmarł ojciec zawodnika Warriors. Też grał w NBA

1 miesiąc temu

Zmaganie się z chorobą zdecydowanie nie należy do przyjemności, choćby – a może tym bardziej – jeżeli problemy zdrowotne dotyczą nie nas osobiście, ale naszych najbliższych. Ciężko jest wtedy skupić myśli na czymkolwiek innym, co niejednokrotnie również rzutuje na życie codzienne. Możemy się tylko domyślać co w chwili obecnej przeżywa Andrew Wiggins i jego rodzina.

Wszystko wyszło na jaw gdy Angelica, siostra Andrew Wigginsa z Golden State Warriors, opublikowała na swoim profilu na Instagramie jednoznaczny post, który gwałtownie przyciągnął uwagę sympatyków, ale także obecnych i byłych koszykarzy NBA. Po długiej walce z nieokreśloną chorobą zmarł Mitchell Wiggins, ojciec skrzydłowego reprezentacji Kanady, również mający za sobą występy w najlepszej lidze świata. Miał 64 lata.

RIP to Andrew Wiggins’ dad, Mitchell Wiggins, a former NBA player who also played in the ’s pro league with the most popular ballclub there. pic.twitter.com/2OZRPK0svH

— alder almo (@alderalmo) September 13, 2024

Przyczyna śmierci nie została podana do publicznej wiadomości, ale na pewno nie stało się to nagle. Jak zauważył Shams Charania, już w okresie 2022-23 podstawowy skrzydłowy Wojowników opuścił aż 22 mecze z „powodów osobistych”. Rzecz jasna, jego ówczesna absencja przyniosła ze sobą falę plotek i spekulacji. Chociaż pierwotnie nikt z drużyny nie chciał komentować sytuacji zawodnika, kibice prześcigali się w wymyślaniu najróżniejszych teorii spiskowych, z których najbardziej kuriozalną była ta głosząca, iż koszykarz miał się dowiedzieć, iż… nie jest ojcem swoich dzieci. Dopiero reakcja Steve’a Kerra, który wyraźnie dał do zrozumienia, iż front office drużyny jest w regularnym kontakcie z Wigginsem, który prosi o odrobinę prywatności, nieco załagodziła sprawę.

Przysłowiowe szydło wyszło z worka dopiero na początku kwietnia 2023. Wówczas to niezawodny Shams poinformował wszem i wobec, iż Mitchell Wiggins zmagał się z „poważną sytuacją medyczną”. niedługo potem skrzydłowy GSW wrócił do gry, a o stanie zdrowia jego ojca nie było słychać nic nowego aż do marca bieżącego roku, gdy 29-latek znów opuścił cztery spotkania z powodu nieujawnionego nagłego wypadku w rodzinie.

– Musiałem zająć się tym, czym musiałem, co wymagało mojej obecności. Wróciłem gdy uznałem, iż to odpowiedni moment na powrót, tak właśnie czułem – lakonicznie powiedział wówczas w rozmowie z ESPN, chociaż można było się domyślać co jest na rzeczy. Nie może dziwić, iż statystyki Andrew uległy pogorszeniu, skoro myślami był przy chorym ojcu. Z tego również powodu był również zmuszony odwołać służbową podróż do Chin, którą miał zaplanowaną podczas trwającego offseasonu. Trudno się dziwić.

Golden State's Andrew Wiggins plans to attend Warriors-Thunder on Tuesday. The reason for Wiggins' leave of absence since mid-February is that his father, Mitchell Wiggins, has been dealing with a serious medical situation, sources close to the situation say.

— Shams Charania (@ShamsCharania) April 3, 2023

Ojciec zawodnika Warriors również miał za sobą występy w NBA. Do najlepszej ligi świata trafił w drafcie 1983 roku, gdy został wybrany z numerem 23 przez Indiana Pacers. Od razu jednak na zasadzie wymiany trafił do Chicago Bulls, gdzie w debiutanckiej kampanii prezentował się co najmniej przyzwoicie. Wystąpił we wszystkich 82 meczach, zdobywając średnio 12,4 punktu, 4,0 zbiórki, 2,3 asysty oraz 1,3 przechwytu.

Kolejnego lata Byki oddały Wigginsa do Houston Rockets, gdzie spędził dwa i pół roku, by… zostać zawieszonym przez ligę za zażywanie kokainy. Po powrocie z zawieszenia w okresie 1989-90 prezentował dobrą formę, zapisując na swoje konto średnio po 15,5 punktu, 4,3 zbiórki i 1,3 przechwytu, jednak to nie wystarczyło. Ówczesny trener Rakiet Don Chaney krytykował swojego podopiecznego za grę w obronie. niedługo zresztą w Teksasie pojawił się Vernon Maxwell, więc Mitchell nie miał już tam czego szukać.

Gdy został wolnym agentem, nie przyciągał prawie żadnego zainteresowania ze strony drużyn NBA. Wyjątkiem byli Philadelphia 76ers, jednak choćby w Mieście Braterskiej Miłości nie zaufano Wigginsowi na tyle, by od razu go do siebie ściągnąć. Być może dlatego, iż sam zainteresowany odmówił poddania się pełnym badaniom lekarskim, w tym testowi na obecność narkotyków. Z tego powodu koszykarz musiał zrobić sobie przymusowy rok przerwy, po czym wrócił do Sixers na sezon 1991-92, który był jego ostatnim wśród najlepszych. Jego licznik stanął na 389 występach, w których zaliczał średnio 10 punktów, 3,2 zbiórki oraz 1,6 asysty.

Po tym, jak nie znalazł dla siebie nowego miejsca w najlepszej lidze świata, Wiggins wyjechał za ocean, gdzie cieszył swoją grą kibiców w Grecji i Francji, a później również na Filipinach. Szczególnie w kraju Hellenów radził sobie znakomicie, dwukrotnie – w barwach Sportingu i Panioniosu – zdobywając tytuł króla strzelców ligi greckiej. Karierę kończył w amatorskich drużynach amerykańskich, a na początku XXI wieku próbował swoich sił jako trener w niższych ligach, ale bez powodzenia.

Co ciekawe, rodzina Wigginsów jest bardziej usportowiona niż to się wydaje. Mitchella i Andrew już znamy, więc nie warto ich osiągnięć powtarzać. Z kolei Marita Payne-Wiggins, matka koszykarza Warriors, reprezentowała Kanadę na igrzyskach olimpijskich w 1984, zdobywając dwa srebrne medale w sztafetach 4×100 oraz 4×400 metrów. W koszykówkę, choć ze zdecydowanie mniejszym powodzeniem, grali dwaj bracia Andrew – Mitchell Jr. i Nick. Większą karierę zrobił drugi z nich, który kilkukrotnie próbował swoich sił w barwach drużyn NBA podczas Ligi Letniej, jednak skończyło się najwyżej na występach w G League, gdzie występował dla Idaho Stampede (obecnie Salt Lake City Stars) oraz Raptors 905. Ostatnio widziany był w lidze indonezyjskiej.

Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna
  • Idź do oryginalnego materiału