Historia NBA ma to do siebie, iż co jakiś czas pojawiają się zawodnicy, których uwielbiamy za ich możliwości, ale nienawidzimy ich zdrowia, które przeszkadza w regularnej grze. Tak jest też w przypadku Ziona Williamsona.
Do tematu związanego ze zdrowiem Ziona Williamsona i jego wagę regularnie wracamy co jakiś czas. W końcu zawodników z taką nadwagę jak skrzydłowy New Orleans Pelicans w lidze już praktycznie nie ma. A Zion często nie gra właśnie przez kontuzje, których jako przyczynę często podaje się jego nadwagę. Ale wydaje się, iż zaczyna być coraz lepiej:
Excited to see how Zion Williamson looks. Heard he weighed 264 just two days ago, which would register as his lightest weight since the Pels drafted him.
— Michael C. Wright (@mikecwright) February 24, 2025Michael Wright to dziennikarz piszący dla ESPN, który często relacjonuje mecze New Orleans Pelicans. Dwa dni temu napisał na swoim koncie twitterowym, iż Zion podobno waży w tej chwili 264 funty, czyli około 120 kilogramów. To podobno najniższa jego waga odkąd został wybrany w drafcie w 2019 roku. Nie jest to powód do dumy, jeżeli pomyślimy jaka to była waga wcześniej, ale na pewno warto to docenić myśląc o przyszłości.
Ta oczywiście w perspektywie obecnego sezonu jest bardzo zła. Pelicans ze swoim bilansem są w najgorszej trójce zespołów NBA. Wszystko przez urazy nie tylko Williamsona, ale też Brandona Ingrama, póki jeszcze był w zespole czy Dejounte Murraya. Z nich wszystkich w tej chwili gra tylko Zion i w ostatnich tygodniach gra wyśmienicie.
Jak dotąd rozegrał w tym sezonie 20 spotkań, notując w nich średnio 24,5 punktu, 7,7 zbiórki, 4,8 asysty, 1,4 przechwytu i 1,0 bloku na mecz. Trafia przy tym ponad 55% rzutów z gry. Nie wszystkie te statystyki są najlepsze w jego karierze, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę, iż gra najmniej od sezonu debiutanckiego, czyli 28,2 minuty, to w przeliczeniu na 36 minut są to najlepsze jego wyniki odkąd jest w NBA.
31,3 punktu, 9,5 zbiórki, 6,1 asysty, 1,7 przechwytu i 1,2 bloku w przeliczeniu na 36 minut to jego osiągnięcia z tego sezonu. W całej historii NBA tylko trzech zawodników, a dwóch oprócz Williamsona miało sezon z takimi średnimi w przeliczeniu na 36 minut. To Joel Embiid w rozgrywkach 2023/24 i Giannis Antetokounmpo, który tego dokonał trzykrotnie.
Oczywiście można psioczyć, iż Williamson zagrał tylko 20 meczów, iż nabija sobie statystyki, gdy drużyna przegrywa i jest to w pełni uzasadnione. Osobiście jednak cieszę się, iż mogę go oglądąć na boisku. Owszem, jego zdrowie i częste absencje przyprawiają mnie o bół głowy, ale z drugiej strony nie jestem w stanie przestać mu kibicować i wierzyć, iż wreszcie będzie kiedyś zdrowy. Obym za bardzo się nie rozczarował.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!