Brandin Podziemski rozgrywa swój drugi sezon na parkietach NBA. 21-latek nie może jednak zaliczyć obecnych rozgrywek do udanych, a jego występy są zdecydowanie gorsze. To powoduje niezadowolenie sympatyków drużyny, którym kończy się cierpliwość do zawodnika.
Brandin Podziemski został wybrany w ubiegłorocznym drafcie przez Golden State Warriors. Wychowanek college’u z Santa Clara w debiutanckich rozgrywkach prezentował się z bardzo dobrej strony i był mocnym punktem zespołu. Rzucający notował średnio 9,2 punktu, 5,8 zbiórki i 3,7 asysty trafiając 45% rzutów z gry i 39% zza łuku. Z początkowej roli rezerwowego, wraz z biegiem rozgrywek młody gracz konsekwentnie budował swoją pozycję w drużynie, aż w pewnym momencie stał się zawodnikiem wyjściowej piątki. Udane rozgrywki zwieńczył dzięki wyborowi do pierwszej piątki najlepszych debiutantów sezonu.
Trwające rozgrywki nie są jednak dla niego tak udane, jak poprzednie. 21-latek wystąpił w 24 spotkaniach swojej drużyny, ośmiokrotnie rozpoczynając mecze w wyjściowej piątce. Podziemski notuje spadki we wszystkich najważniejszych kategoriach statystycznych. Mający polskie korzenie notuje 7,7 punktu, 4,6 zbiórki i 3,4 asysty trafiając jedynie 38% wszystkich rzutów z gry i 25% zza łuku.
Kibice zespołu z San Francisco coraz częściej wyrażają swoje niezadowolenie postawą zawodnika. Czarę goryczy przelał ostatni mecz Wojowników z Dallas Mavericks. W 4 kwarcie spotkania Podziemski dostał piłkę w narożniku, zmylił Lukę Dončića, ale zbyt długo zwlekał z oddaniem rzutu, przez co Słoweniec wymusił na nim stratę, a Mavericks kilka sekund później trafili rzut zza łuku, który praktycznie rozstrzygnął spotkanie na ich korzyść.
Po meczu kibice w sieci dali swój wyraz niezadowolenia postawą rzucającego. Fani sugerują, iż pierwszy sezon był tylko dziełem przypadku, a Podziemski nie jest dobrym typem zawodnika do filozofii gry zespołu. Inni sugerują, iż jego miejsce jest w G-League i to właśnie tam powinien zostać oddelegowany. Innego zdania jest jednak szkoleniowiec drużyny Steve Kerr, który broni gracza. Zdaniem 59-latka Brandin wykonuje bardzo dobrą pracę w defensywie i drużyna ma z niego wiele pożytku.
Sytuacji Podziemskiego z pewnością nie poprawia ostatni transfer Dennisa Schrödera, który ma zadebiutować w zespole jeszcze w tym tygodniu. W ligowych kuluarach coraz częściej słychać głosy mówiące o potencjalnej wymianie mającego polskie korzenie jeszcze przed trade-deadline. Rok temu wydawało się to niemożliwe, ale teraz biorąc pod uwagę jego ostatnie występy, wydaje się to coraz bardziej prawdopodobne.
Po dobrym początku sezonu ostatnie mecze nie są udane dla Golden State Warriors. Stephen Curry i spółka przegrali 8 z ostatnich 10 spotkań, ostatnio z Mavericks i zajmują w tej chwili 8. miejsce na Zachodzie. Przed Świętami Bożego Narodzenia GSW zagrają jeszcze trzy mecze. Wojownicy zmierzą się na wyjeździe z Memphis Grizzlies, Minnesota Timberwolves, a także we własnej hali z Indiana Pacers.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!