NBA: Trae Young o swojej współpracy z Murrayem. To nie mogło się udać?

3 miesięcy temu

Przed rozpoczęciem sezonu 2022-23 chyba wszyscy związani z Atlanta Hawks liczyli na to, iż nowopowstały duet składający się z Trae Younga i Dejounte Murraya będzie w stanie wprowadzić drużynę na zupełnie nowy poziom. Jak pokazała przyszłość, obaj utalentowani obrońcy nigdy nie zdołali wspólnie stworzyć panaceum na sportowe problemy zespołu, który na parkiecie prezentował się o wiele gorzej niż przed dołączeniem do niego byłego gracza San Antonio Spurs.

W ciągu ostatnich sześciu miesięcy doprowadziło to do spekulacji, iż latem któryś z tych dwóch zawodników – albo może i obaj – zostanie wymieniony. Ostatecznie Atlanta Hawks postawili na reprezentującego ich barwy od początku kariery w NBA Trae Younga, w czerwcu oddając Dejounte Murraya do New Orleans Pelicans w ramach wymiany za między innymi Dysona Danielsa. W Georgii liczą na to, iż dobrym pomysłem będzie odmłodzenie drużyny i przebudowa jej wokół trzonu w postaci wybranego z pierwszym numerem tegorocznego draftu Zaccharie Risachera.

Tymczasem Young po raz pierwszy zdecydował się zabrać głos na temat swojej nieudanej współpracy z Murrayem. Komentarze, których udzielił w ostatnim odcinku podcastu Paula George’a wydają się o tyle zaskakujące, iż chociaż na parkiecie bywało różnie, obaj zawodnicy zdawali się zupełnie dobrze dogadywać ze sobą poza boiskiem.

“It’s tough cause we wanted to win. We’re not the first duo that couldn’t work and we’re not going to be the last.”

Trae Young shares what it was like teaming up with Dejounte Murray.

New episode with Trae premiering NOW: https://t.co/9681Q8TENE pic.twitter.com/RAjJxetKKH

— Podcast P with Paul George (@PodcastPShow) August 12, 2024

– Nie jesteśmy pierwszym duetem, który nie zdołał zadziałać, i na pewno nie będziemy ostatnim. Nie wyszło nam na boisku i to jest do bani. Obaj to przyznajemy, ale to po prostu część gry. jeżeli coś nie przynosi oczekiwanych skutków, drużyny muszą zastanowić się, co dalej robić i podjąć odpowiednie kroki – powiedział Young.

– Myślę, iż było tak ciężko, bo obaj jesteśmy w pewien sposób bardzo bezinteresowni. Na początku były momenty, kiedy po prostu podawałem mu piłkę, a on starał się grać agresywnie, ale też jest rozgrywającym. Z tego tytułu nie zawsze myślał w pierwszej kolejności o zdobywaniu punktów. Kiedy obaj byliśmy na placu gry, czasem musiał grać jako rzucający obrońca i to po prostu nie zadziałało. Jeszcze w San Antonio zasłynął jako naprawdę dobry defensor, ale nie jako strzelec – podsumował 25-latek.

Ostatecznie Young i Murray rozegrali wspólnie tylko dwa sezony, w których wspólnie wygrali kolejno 41 oraz 36 spotkań. W pierwszym roku Hawks odpadli z play-offów już w pierwszej rundzie po porażce w serii z Boston Celtics, a w drugim w ogóle się do nich nie zakwalifikowali. Taki stan rzeczy nikogo w Georgii nie zadowalał, więc zdecydowano się odpalić jednego z graczy. Padło na Dejounte, który nadchodzące rozgrywki rozpocznie już w Nowym Orleanie. Mimo wszystko Trae jest zdania, iż nie wszystko w ich relacji było „do bani”.

– Dobrą stroną jest to, iż obaj nawiązaliśmy więź na całe życie. Nasza relacja wykracza daleko poza grę w koszykówkę. Obaj jesteśmy rodzinnymi ludźmi. Reprezentujemy podobne wartości moralne, jeżeli chodzi o to, kogo mamy wokół siebie i co robimy w naszym codziennym życiu. To, jak dogadujemy się poza boiskiem, zostanie z nami na zawsze – zakończył rozgrywający Hawks.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna
  • Idź do oryginalnego materiału