NBA: Tak wygląda „braterska miłość”? Między graczami Sixers zawrzało

3 godzin temu

Trudno powiedzieć, iż Philadelphia 76ers znajdują się ostatnio w dobrej formie. Podopieczni Nicka Nurse’a grają w kratkę, przyzwoite mecze przeplatając tymi znacznie gorszymi. kilka w tej materii zmienił choćby powrót do gry Joela Embiida, któremu większość obecnego sezonu upłynęła pod znakiem problemów zdrowotnych, przynajmniej jeżeli wierzyć oficjalnym informacjom. Jedenastka lokata na Wschodzie nikogo w Mieście Braterskiej Miłości nie zadowala, czego zalążek można było zobaczyć ubiegłej nocy, w trakcie przegranego 125:112 meczu z Detroit Pistons.

W starciu z Tłokami Joel Embiid zaliczył dopiero swój drugi występ w NBA od 4 stycznia bieżącego roku. Wraz z drugim gwiazdorem Philadelphia 76ers, Tyrese’em Maxeyem, doświadczony podkoszowy robił co mógł, by to jego drużyna odniosła wygraną. Niestety, jego 23 punkty, siedem zbiórek i sześć asyst nie wystarczyło do pokonania Detroit Pistons, którzy grali bez swojego najlepszego zawodnika, Cade’a Cunninghama.

Jak nie idzie to nie idzie. Wysiłki przyjezdnych nie przynosiły spodziewanego rezultatu. Nic dziwnego, iż w tej sytuacji pochodzący z Kamerunu środkowy miał problemy z powstrzymaniem narastającej w nim frustracji. Sytuacja eskalowała w trzeciej kwarcie, gdy podczas jednej z przerw w grze wściekły Embiid starł się – na szczęście tylko werbalnie – z Kellym Oubre Jr’em.

Popularny The Process zarzucił swojemu koledze z drużyny, iż ten niedostatecznie przykłada się do gry w obronie. Między zawodnikami 76ers doszło do poważnej sprzeczki, która ostatecznie jednak nie przerodziła się w bójkę czy choćby przepychankę. Wszystko pozostało pod kontrolą, w czym duża zasługa Maxeya, który wcielił się w rolę mediatora. Ostatecznie obaj panowie uścisnęli się na zgodę, co już bardziej przypomina słynną w Filadelfii „braterską miłość”.

Trzeba jednak przyznać, iż w tej konkretnej, poprzedzającej kłótnię akcji Oubre rzeczywiście się nie popisał, więc Embiid miał prawo go skrytykować. Chyba jednak zapomniał, iż jego młodszemu koledze takie błędy się raczej nie zdarzają. 29-latek zwykle daje z siebie wszystko po obu stronach parkietu, więc wpadkę z meczu z Pistons powinno się traktować jedynie jako wypadek przy pracy.

Kelly jest jednym z nielicznych graczy 76ers, którym w tym sezonie nie da się zarzucić braku zaangażowania. Widać to było choćby w pojedynku z ekipą z Detroit, który zakończył z dorobkiem 14 punktów, 11 zbiórek, dwóch asyst, przechwytu i bloku. Zaliczył tym samym swoje trzecie double-double w czterech ostatnich meczach i przez większość czasu robił co mógł, by pomóc drużynie. prawdopodobnie dlatego sam też się zdenerwował, gdy Joel zwrócił mu uwagę.

– Myślę, iż miało to związek z powrotem do obrony w trakcie szybkiego ataku rywali, zgadza się? Ogólnie nie zagraliśmy dobrego meczu. Staraliśmy się walczyć o odwrócenie jego losów, ale zdecydowanie nam to nie wychodziło. Takie sytuacje czasem się zdarzają. Najważniejsze, iż chłopaki gwałtownie doszli do porozumienia, a sam incydent nie potrwał zbyt długo – skomentował po meczu trener Sixers, Nick Nurse.

Wydaje się jednak, iż mimo wszystko przerwa w grze nie jest odpowiednim momentem na tego typu wyjaśnianie sobie wzajemnych wątpliwości. 76ers powinni raczej skupić się na poprawie swojej gry na dłużej niż mecz lub dwa, bowiem bilans 20-31 pozwala twierdzić, iż gwarantująca udział w fazie play-off pierwsza szóstka Konferencji Wschodniej oddala się z każdym dniem. Na tę chwilę bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz powtórkowy z zeszłego roku, gdy podopieczni Nurse’a musieli grać w turnieju play-in. O ile i do niego uda im się zakwalifikować.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna
  • Idź do oryginalnego materiału