Nie na to liczyli na początek sezonu fani Milwaukee Bucks i sami gracze. Po poprzednich sezonach mocno ograniczanych przez kontuzje w zespole liczyli, iż wejdą w sezon z pełnym składem. Według najnowszych informacji to się jednak nie wydarzy.
Giannis Antetokounmpo stracił ostatnie 3 mecze poprzedniego sezonu regularnego i całe play-offy. Damian Lillard nie zagrał w dwóch spotkaniach play-off, a w pozostałych występował z kontuzją. Khris Middleton był akurat zdrowy na ostatnie play-off, ale przez poprzednie dwa sezony rozegrał łącznie 88 spotkań. Innymi słowy zdrowie nie jest mocną stroną Milwaukee Bucks i mocno w klubie liczyli na poprawę w tym elemencie.
Niestety jak informuje Shams Charania z ESPN ten ostatni nie będzie gotowy do gry na początek sezonu zasadniczego:
O problemach związanych z powrotem do zdrowia i szansach na grę od początku sezonu Middletona pisaliśmy już kilka tygodni temu, ale wtedy była jeszcze nadzieja, iż skrzydłowy będzie gotowy do gry.
Skrzydłowy Bucks kontynuuje rehabilitację po operacjach kostki i nie jest gotowy do gry. Nie wystąpił w żadnym spotkaniu preseason, a co gorsza wciąż nie dostał zielonego światła na udział w gierkach 5 na 5 na treningach. Przez większość preseason grywał w gierkach 3 na 3, ale Doc Rivers powiedział w weekend dziennikarzom, iż od ostatniej środy udział Middletona w treningach został dodatkowo ograniczony.
Do pierwszego urazu kostki w poprzednim sezonie doszło 6 lutego podczas meczu z Phoenix Suns gdy wylądował na stopie Kevina Duranta. Gracz Bucks nazywał ten uraz najgorszym skręceniem kostki w całej karierze. Opuścił przez to 16 kolejnych spotkań. Wtedy to była kontuzja lewej kostki.
Podczas drugiego meczu serii z Indiana Pacers doznał skręcenia tym razem prawej kostki. Grał jednak dalej w tej serii, ale pomiędzy meczami nie trenował. Wciąż był najlepszym graczem zespołu, notując średnio 24,7 punktu, 9,2 zbiórki i 4,7 asysty na mecz. Znów przypominał samego siebie z najlepszych czasów.
Ale przypłacił to koniecznością operacji. Pierwszą na lewej kostce przeszedł w maju, niedługo po odpadnięciu z play-off. Prawą operował w czerwcu, więc wydawało się, iż będzie miał wystarczająco dużo czasu, żeby dojść do siebie i być gotowym na start rozgrywek. Tak się jednak nie stanie, a miejsce w pierwszej piątce prawdopodobnie przypadnie Taureanowi Prince’owi, który wychodził w pierwszej piątce podczas preseason.
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.