Życie koszykarza to przede wszystkim to, co dzieje się na parkiecie, ale i poza nim zawodnicy nie są w stanie uniknąć krytyki. Tym razem oberwało się Jaysonowi Tatumowi, który był gościem programu telewizyjnego, gdzie zaskoczył co najmniej nietypowym ubiorem.
Najlepsi zawodnicy NBA, szczególnie ci z młodszego pokolenia, regularnie goszczą w programach telewizyjnych lub internetowych, gdzie chętnie dzielą się swoimi przemyśleniami na różnego rodzaju tematy, począwszy na koszykówce, przez plany biznesowe, skończywszy na zainteresowaniach czy własnych wspomnieniach.
Tym razem w świetle reflektorów znalazł się Jayson Tatum, który w tym tygodniu był gościem program „The Tonight Show Starring Jimmy Fallon” na łamach NBC. Zaproszenie skrzydłowego Boston Celtics do jednego z najpopularniejszych show za oceanem nie powinno dziwić. Tatum ma za sobą niezwykle udane miesiące. Po wywalczeniu mistrzowskiego tytułu NBA 26-latek był członkiem Teamu USA, który na Igrzyskach Olimpijskich 2024 w Paryżu sięgnął po złoty medal.
We wpisie promującym występ Tatuma oficjalny profil programu Fallona wspomina o nowej książce dla dzieci zawodnika oraz Sama Apple’a zatytułowanej „Baby Dunks-a-Lot: A Picture Book”.
Internauci byli bezlitośni i zamiast skupić się na treści programu, to momentalnie rozpoczęli żarty z ciuchów, w których skrzydłowy C’s pojawił się w studio Jimmy’ego Fallona. Część z nich zasugerowała nawet, iż przypomina on komunistycznego dyktatora. Nie da się ukryć, iż strój 26-latka nie wywołuje najlepszych skojarzeń.
Szalone kreacje wykorzystywane przez zawodników NBA nie są jednak niczym nowym. Przedmeczowa trasa na stadion przez wielu traktowana jest jak wybieg mody, przez co gracze prześcigają się w coraz to bardziej nietypowych ubiorach. Zasłynął z tego przede wszystkim Russell Westbrook, który wielokrotnie docierając na spotkania, budził największą uwagę mediów.
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.