NBA: Nowy szkoleniowiec Lakers oskarżony o rasizm! Nie po raz pierwszy

3 miesięcy temu

Przeciągająca się saga dotycząca objęcia posady szkoleniowca Los Angeles Lakers wreszcie się skończyła, zaś wakat po zwolnionym Darvinie Hamie zapełnił – co raczej nie jest niespodzianką – JJ Redick. Były już podcastowy partner LeBrona Jamesa został oficjalnie zaprezentowany jako trener Jeziorowców podczas konferencji prasowej. Niestety, niedługo potem 40-latek musiał się zmierzyć z niespodziewanymi zarzutami.

Niespełna 48 godzin po oficjalnym objęciu posady głównego trenera Los Angeles Lakers, osoba JJ’a Redicka już zaczyna budzić kontrowersje. Nie chodzi już choćby o jego wypowiedź z konferencji prasowej, w której wyraźnie dał do zrozumienia co sądzi o zdaniu ludzi, którzy nie uważają go za adekwatną osobę na adekwatnym miejscu. Były gwiazdor uczelni Duke został oskarżony o… rasizm.

Zarzuty pod adresem nowego szkoleniowca Jeziorowców wystosowała niejaka Halleemah Nash. Autorka książek, mówczyni motywacyjna, również była studentka Duke i – co najważniejsze – fanka ekipy z Miasta Aniołów we wtorek poinformowała, iż za czasów studenckich została obrażona przez Redicka na tle rasistowskim.

– Tylko raz w życiu spotkałam się z sytuacją, gdy biały mężczyzna użył w stosunku do mnie słowa na N i to prosto w twarz. Miało to miejsce na kampusie uniwersytetu Duke, gdy pracowałam w drużynie koszykarskiej. A dziś ten sam człowiek został mianowany głównym trenerem Los Angeles Lakers. Co za świat – napisała w poście na portalu X.

I’ve only been called the N word to my face by a white man once in my life and it was on the campus of Duke University while I was doing work with the basketball team. And today he was named the new head coach of the Los Angeles Lakers. What a world.

— Halleemah Nash (@halleemah) June 25, 2024

Podsycić żar pod zaistniałą sytuacją może fakt, iż to nie pierwsze tego typu oskarżenie w karierze Redicka. Ponad dekadę temu mierzył się z zarzutem obrzucenia swojej ówczesnej dziewczyny rasistowskimi obelgami dzięki poczty elektronicznej. Rzecz jasna, sam zainteresowany stanowczo zaprzeczył, by coś takiego w ogóle miało miejsce, a sprawa rozeszła się po kościach, choć być może w obecnej sytuacji powróci na tapet.

JJ Redick’s ex girlfriend Vanessa Lopez just won’t go away. The same woman whom he had sign an abortion contract, is now claiming that he called her racial slurs in emails dating back to 2007.

Never forget! #FlashbackFridayhttps://t.co/bIulONQEtv

— Vick Damone (@VickDamoneHost) June 22, 2024

Mało? No to jeszcze jeden przykład. W 2018 roku w internecie pojawił się filmik, na którym wielu ówczesnych koszykarzy NBA życzyło zamieszkałych w Chinach fanom ligi szczęśliwego Chińskiego Nowego Roku. Wszystko wydawało się w porządku, ale gdy przyszła kolej ówczesnego zawodnika Philadelphia 76ers, w swojej wypowiedzi użył słowa „chink”, które jest uważane za obelżywe określenie osoby chińskiego pochodzenia.

Wprawdzie wówczas Redick pokajał się mówiąc, iż po prostu poplątał mu się język, bowiem jego zamiarem nie było obrażenie nikogo, a do tego wystosował oficjalne przeprosiny, niesmak pozostał. Odpowiedzialna za nakręcenie filmiku chińska firma medialna Tencent opublikowała choćby nową wersję, jednak w sieci nic nie ginie, więc feralne nagranie wciąż jest możliwe do obejrzenia.

Zaledwie dzień przed publikacją przez Halleeman Nash postu, kończąc długotrwałą sagę pełną plotek, i spekulacji, były koszykarz między innymi Orlando Magic czy Los Angeles Clippers został oficjalnie ogłoszony 29. head coachem w historii organizacji. Ani on sam, ani ekipa Lakers nie odnieśli się w żaden sposób do słów oskarżycielki.

Innego zdania są jednak dziennikarze portalu TMZ, którzy mieli podobno usłyszeć od przedstawiciela nowego szkoleniowca Lakers, iż „taka sytuacja nigdy nie miała miejsca”. Na tę chwilę to jest po prostu słowo przeciwko słowu. choćby jeżeli Nash chciała po prostu zwrócić na siebie uwagę, by ogrzać się w blasku zainteresowania mediów osobą JJ’a Redicka, mleko już się rozlało. Na pewno nie takiego rodzaju uwagi pragną w purpurowo-złotej części Los Angeles na drodze do nowej ery pod wodzą 40-letniego debiutanta.

PROBASKET na WhatsAppie

Czy wiesz, iż PROBASKET ma kanał na WhatsAppie? Chcielibyśmy go rozwijać, ale nie uda nam się to bez Waszej pomocy!

Kanały na WhatsAppie to nowa forma komunikacji. Można powiedzieć, iż jednokierunkowa, dlatego, iż nie ma możliwości ich komentowania. Jedni powiedzą, iż to bez sensu, a dla drugich może to się okazać bardzo interesujące rozwiązanie, gdzie nie będą rozpraszać ich opinie innych osób.

Dla nas ważne jest też to, iż chcielibyśmy przekroczyć granicę 1000 obserwujących. Wtedy WhatsApp sam zacznie nas promować w wyszukiwaniach. Więc jeżeli tylko korzystasz z WhatsAppa i lubisz czytać PROBASKET, to prosimy o zaobserwowanie naszego kanału. Dziękujemy

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna
  • Idź do oryginalnego materiału