Po przegraniu siedmiu meczów z rzędu wydaje się, iż Miami Heat wrócili na adekwatne tory, wygrywając cztery z ostatnich pięciu meczów. W niedzielę wieczorem o godz. 20 podtrzymanie tej serii będzie jednak dużo trudniej, ponieważ ich przeciwnikiem będzie najlepsza drużyna NBA — Boston Celtics. Dla podopiecznych Erika Spoelstry będzie to szansa na rewanż za niedawną klęskę w TD Garden. Emocji nie powinno zabraknąć także o godz. 21, gdy Oklahoma City Thunder podejmą Sacramento Kings.
Artykuł powstał w ramach współpracy reklamowej z bukmacherem FUKSIARZ.PL
Miami Heat — Boston Celtics, godz. 20.00
- Nie mieli tęgich min zawodnicy Heat, gdy 26 stycznia opuszczali parkiet TD Garden w Bostonie. Prowadzeni przez Joego Mazzullę Celtics dosłownie zmietli ich z boiska, wygrywając różnicą 33 punktów. Dla ekipy z Florydy był to środek największego kryzysu od kilku lat, który, tak przynajmniej się wydaje, już zażegnali. Podopieczni Erika Spoelstry zdołali wygrać cztery z ostatnich pięciu spotkań, ponownie zbliżając się do miejsca gwarantującego bezpośredni udział w play-offach.
- W niedzielny wieczór nie będą mieli jednak łatwego zadania, ponieważ do ich hali przyjeżdża najlepsza drużyna, która aktualnie występuje w halach NBA. Celtics mają bilans 40-12, a ich prowadzenie w tabeli Konferencji Wschodniej wydaje się niezagrożone. Tym bardziej iż wygrali oni pięć z ostatnich sześciu spotkań. Niedzielny mecz z Heat będzie z kolei dla nich trzecim w tym sezonie — poprzedni dwa wygrali i liczą, iż teraz będzie podobnie.
- To kolejny sezon, w którym Heat muszą się mierzyć ze sporymi problemami z kontuzjami. W tym sezonie sporo meczów opuścili już Tyler Herro i Jimmy Butler. W niedziele wieczorem rotacja gospodarzy powinna wyglądać dość solidnie, choć pod znakiem zapytania ze względu na problemy osobiste stoi występ Butlera. Zabraknie też R.J. Hamtona W barwach Celtics nie zobaczymy z kolei nowego nabytku Xaviera Tillmana, który walczy z problemami z kolanem. Nie będzie także Jadena Springera.
- Według ekspertów FUKSIARZ.PL nieznacznym faworytem spotkania są Celtics, a kurs na ich wygraną (łącznie z dogrywką) wynosi 1,40. jeżeli ktoś jednak uważa, iż to Heat będą w stanie sprawić niespodziankę, to taki zakład może obstawić po kursie 2,75 (łącznie z dogrywką).
Oklahoma City Thunder — Sacramento Kings, godz. 21.00
- W sobotni wieczór Thunder od początku nie byli w stanie dotrzymać kroku dobrze dysponowanym Mavericks. Już po pierwszej kwarcie ich strata była na tyle duża, iż w kolejnych fragmentach jej zniwelowanie było praktycznie niewykonalne. W drugiej kwarcie jeszcze na chwilę udało się im zmniejszyć dystans, ale z minuty na minutę wyglądało na to, iż Mavericks tym razem nie dadzą sobie wyrwać zwycięstwa. Nie pomógł dobry występ Shaia Gilgeousa-Alexandra, który zanotował 25 punktów, sześć zbiórek i pięć asyst.
- Mimo tego Thunder wciąż są jedną z najlepszych drużyn Konferencji Zachodniej, ale muszą cały czas oglądać się za siebie, ponieważ zespoły takie jak Kings czają się, by wskoczyć na ich miejsce. Tym bardziej iż zespół ze stolicy Kalifornii ograł w ostatnim meczu Denver Nuggets różnicą 29 punktów. Dzisiaj mogą wykorzystać zmęczenie Thunder, którzy nie mieli zbyt dużo czasu, by przemieścić się z Dallas do domu.
- Ponadto Kings mają patent na Thunder w tym sezonie — dwa dotychczasowe spotkania pomiędzy tymi ekipami wygrała drużyna dowodzona przez De’Aarona Foxa i Domantasa Sabonisa. W obu przypadkach mecze były rozgrywane w Sacramento, a goście nie byli dalecy od przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę.
- W zespole Kings na parkiecie nie zobaczymy Chrisa Duarte i Aleksandyra Wezenkowa. W rotacji gospodarzy nie zobaczymy z kolei Bismacka Biyombo i Gordona Haywarda.
- Według ekspertów FUKSIARZ.PL nieznacznym faworytem spotkania są Thunder, a kurs na ich wygraną (łącznie z dogrywką) wynosi 1,55. jeżeli ktoś jednak uważa, iż to Kings będą w stanie sprawić niespodziankę, to taki zakład może obstawić po kursie 2,30 (łącznie z dogrywką).
Tak prezentuje się pełna oferta spotkań NBA na noc z niedzieli na poniedziałek:
Bukmacherska Sp. z o.o. to legalny bukmacher z licencją Ministerstwa Finansów. Gra u nielegalnych wiąże się z konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem. 18+.