Sezon 2024/25 jeszcze się nie rozpoczął, a pierwsze komentarze krytyki w kierunku Russella Westbrooka mamy już za sobą. Wczoraj podczas pierwszej serii gier ligi futbolu amerykańskiego NFL jeden z komentatorów wykorzystał postać rozgrywającego, by skrytykować jednego z futbolistów. Na odpowiedź — co prawda pośrednią — 35-latka nie musieliśmy długo czekać.
Wczoraj wieczorem czasu polskiego nowy sezon rozpoczęła amerykańska liga futbolu amerykańskiego NFL. Jednym z zespołów, który zainaugurował rozgrywki, byli Baltimore Ravens z Lamarem Jacksonem w składzie. To wyśmienity rozgrywający, MVP sezonu zasadniczego z 2019 i 2023 roku, który wciąż nie doczekał się jednak mistrzowskiego tytułu.
Ryan Clark, zawodnik NFL w latach 2002-2014 oraz mistrz ligi z 2009 roku, który pracuje w tej chwili w telewizji jako gospodarz programu Inside the NFL, wypowiedział się wczoraj na temat całokształu kariery Jacksona, którego Ravens przegrali z Kansas City Chiefs 20-27. By tego dokonać, posiłkował się on jednak wizerunkiem Russella Westbrooka w jednoznacznie negatywny sposób.
– Lamar Jackson jest w tej chwili jak Russell Westbrook, prawda? Oglądamy Russella Westbrooka i w trakcie sezonu zasadniczego, a choćby w play-offach, zalicza te statystycznie świetne występy, ma wielki wpływ na to, co robią zespoły. Pamiętasz jednak, kiedy on i Damian Lillard stanęli na przeciwko siebie, w grę weszły emocje i [Westbrook] nie mógł trafić choćby rzutu, prawda? Nic nie wchodziło. Co zrobił Damian Lillard na koniec spotkania? Dame trafił trójkę z odskoku i pomachał [Westbrookowi na pożegnanie] – powiedział Clark.
Nie doczekaliśmy się co prawda bezpośredniej odpowiedzi Russella Westbrooka, jednak rozgrywający opublikował na swoim profilu na Instagramie zrzut ekranu z komentarzem swojej żony Niny, która zabrała głos w obliczu komentarza Clarka.
– Nie mogliśmy choćby zaczekać na początek sezonu NBA z krytyką w kierunku Russella? 1. To nie ma żadnego sensu. 2. Jedyne porównanie pomiędzy Russellem i Lamarem jest takie, iż obaj są jednorożcami i są świetni w tym, co robią. 3. Nigdy nie poznałam Ryana, jest z pewnością świetnym gościem, ale proszę, przestań. 4. I na koniec… zanim zaczniesz krytykować Russella, poczekaj przynajmniej na początek sezonu koszykarskiego i pozwól mu spudłować layup albo coś takiego. Wciąż rozkoszuję się pokojem i ciszą – skomentowała żona rozgrywającego.
W ostatnich latach krytyka wobec rozgrywającego to coś, z czym z pewnością Westbrookowie musieli się borykać. W trakcie epizodu Russa w Los Angeles Lakers 35-latek żalił się, iż cierpi na tym jego rodzina. Choć w drugim sezonie w trykocie Jeziorowców zawodnik zdobywał średnio 15,9 punktu, 6,2 zbiórki oraz 7,5 asysty na mecz, to wielokrotnie swoją postawą nie odzwierciedlał swojego masywnego kontrakktu i stał się kozłem ofiarnym, który zbierał krytykę za kiepską postawę LAL.
Zawodnik odnalazł się w roli zmiennika w Los Angeles Clippers, ale i tam nie zagościł na zbyt długo i w tej chwili przygotowuje się do nowej przygody w Denver Nuggets z Nikolą Jokiciem i Jamalem Murrayem. Co ciekawe, pierwsze dwa mecze ekipy z Kolorado będą dla Westbrooka wyjątkowe. Nuggets zmierzą się bowiem z Oklahoma City Thunder oraz wspomnianymi LA Clippers.
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.