Do nowego sezonu jeszcze ponad miesiąc. Chociaż już niedługo ruszają obozy przygotowawcze połączone z meczami towarzyskimi, na razie jeszcze gracze mają więcej wolnego, co starają się spożytkować na różnego rodzaju prywatne aktywności. Na przykład Derrick White w weekend oglądał mecz akademicki futbolu amerykańskiego, w którym grała drużyna jego byłej uczelni. Niestety, nie zapamięta tego spotkania pozytywnie.
Derrick White ma za sobą dość nieoczekiwaną drogę do NBA. Kto by pomyślał, iż zawodnik, który dorzucił całą taczkę cegieł do mistrzostwa ligi zdobytego w barwach Boston Celtics oraz olimpijskiego złota wywalczonego w Paryżu z reprezentacją Stanów Zjednoczonych, nie wzbudzał adekwatnie żadnego zainteresowania ze strony drużyn koszykówki akademickiej. Uważano, iż jest zbyt niski. Ostatecznie jednak dopiął swego, trafiając do stanu Kolorado, gdzie w 2015 pomógł wprowadzić drużynę UMCCS Mountain Lions na turniej NCAA, samemu będąc wybranym do drużyny najlepszych akademickich koszykarzy w kraju na poziomie Division II.
Wzrost formy (i nie tylko) White’a zaowocował przeniesieniem na ostatni rok studiów do głównego campusu Uniwersytetu Kolorado w Boulder, gdzie udowodnił, iż najwyższy poziom w kraju również go nie przerasta. Średnio notował ponad 18 punktów na mecz, co przekonało San Antonio Spurs, iż warto poświęcić na tego chłopaka pick numer 29. Resztę historii już znamy – po pięciu latach przenosiny do Celtics, dwa wybory do drugiej drużyny najlepszych obrońców ligi i wymarzony tytuł mistrzowski.
W sobotę 30-latek pojawił się w Fort Collins, by zobaczyć jak reprezentujący jego alma mater Buffaloes wygrywają mecz futbolu amerykańskiego z Colorado State 28-9. Koszykarz chciał tylko w spokoju obejrzeć spotkanie, ale nie było mu to dane. Z nagrania opublikowanego przez TMZ wynika, iż Derrick, widoczny na trybunach za jednym ze słupków bramkowych, był otoczony przez kilku kibiców obu drużyn. Na początku filmu White i jeden z mężczyzn, który wydaje się nosić barwy Colorado State Rams, angażują się w słowną konfrontację. W pewnym momencie inny uczestnik wydarzenia ewidentnie macha ręką w stronę głowy mistrza NBA, zrzucając mu czapkę z głowy.
Rzeczone wideo, które trwa ponad 90 sekund pokazuje, jak wiele osób angażuje się w przepychanki wokół początkowej fizycznej konfrontacji pomiędzy White’em a kibicem CSU. Sam koszykarz nie wymierza ciosów, ale być może tylko dlatego, iż jest powstrzymywany przed dalszym zaangażowaniem się w bójkę. Na szczęście z doniesień medialnych wynika, iż sytuacja nie zaogniła się na tyle, by komuś coś się stało. Na miejsce choćby nie wzywano policji, chociaż z pewnością niesmak pozostał.
Dla gracza Celtics to jednak tylko łyżka dziegciu w beczce miodu, jak można określić rok 2024 w jego wykonaniu. W czerwcu sięgnął po mistrzostwo NBA. Niedługo potem, zastępując kontuzjowanego Kawhia Leonarda, pomógł Team USA zdobyć olimpijskie złoto. Jakby tego było mało, w międzyczasie podpisał nowy, czteroletni kontrakt o wartości 118 mln dol. Tylko czekać, co przyniesie przyszłość i kolejny sezon.
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.