NBA: Lista życzeń Warriors coraz dłuższa. Będzie wzmocnienie pod koszem?

10 godzin temu

Golden State Warriors są regularnie wymieniani w gronie zespołów, które w najbliższych tygodniach mają być wyjątkowo aktywne na rynku transferowym. Wojownicy wyraźnie sobie nie radzą i potrzebują wzmocnień, by wycisnąć jak najwięcej z ostatnich lat Stephena Curry’ego. Lista życzeń GSW z tygodnia na tydzień staje się coraz dłuższa.

Na półmetku rozgrywek dotychczasowa dyspozycja Golden State Warriors pozostawia wiele do życzenia. Ekipa z Kalifornii plasuje się w tej chwili dopiero na 11. pozycji w Konferencji Zachodniej, które nie jest choćby premiowane grą w turnieju play-in. Ścisk w tabeli sprawia, iż wiele może zmienić się choćby z nocy na noc, ale nie ulega wątpliwości, iż w obecnej formie GSW nie będą w stanie nawiązać walki z czołówką.

Kierownictwo jest świadome problemów, z jakimi boryka się w tej chwili prowadzony przez Steve’a Kerra zespół. O wzmocnieniach mówi się już od dłuższego czasu, choć doniesienia amerykańskich mediów opierają się przede wszystkim o chęć (lub jej brak) handlu Andrew Wigginsem, Jonathanem Kumingą i Brandinem Podziemskim.

Plotki łączyły Warriors m.in. z Jimmym Butlerem czy Cameronem Johnsonem, a kilka miesięcy wcześniej również z Laurim Markkanenem. Ostatni z wymienionych przedłużył swoją umowę z Utah Jazz przed rozpoczęciem rozgrywek, co zablokowało możliwość jakiegokolwiek transferu z jego udziałem.

Wygląda na to, iż Wojownicy chcą przede wszystkim wzmocnić strefę podkoszową. Zgodnie z informacjami Michaela Scotto z HoopsHype na liście życzeń GSW — na której od jakiegoś czasu znajduje się już Nikola Vucević z Chicago Bulls — są również John Collins (Utah Jazz), Jonas Valanciunas (Washington Wizards) oraz Robert Williams III (Portland Trail Blazers).

Valanciunas trafił do stolicy Stanów Zjednoczonych jako jeden z najbardziej łakomych kąsków na rynku wolnych zawodników, którym przez dłuższy czas zainteresowani byli Los Angeles Lakers. Wygląda na to, iż Litwin nie zagrzeje długo miejsca w DC, bo włodarze Czarodziei są skłonni wysłuchać ofert za środkowego. Informacje zza oceanu sugerują jednak, iż Wizards nie zadowolą się wyborami drugiej rundy, choć jeden z anonimowych menadżerów właśnie tak wycenił 32-latka.

John Collins zalicza regularne występy w trykocie Jazzmanów, ale nie wydaje się, by wpisywał się w długoterminowe plany klubu. W ostatnim czasie skrzydłowy pozostaje poza grą z uwagi na kontuzję biodra, ale w 27 spotkaniach tego sezonu zdobywał średnio 17,9 punktu, 8,3 zbiórki oraz 2,5 asysty na mecz, trafiając 52,5% z gry, w tym 43,8% za trzy.

Robert Williams przyjął prawdopodobnie plotki o zainteresowaniu ze strony Warriors z szerokim uśmiechem na ustach. W trykocie Boston Celtics w rozgrywkach 2021/22 uznawany był za jednego z najlepszych defensorów w lidze, ale po przenosinach do Blazers na przestrzeni niemal dwóch sezonów rozegrał jedynie 18 spotkań, na co wpływ miało również jego kruche zdrowie. Przemawia za nim jednak średnia 1,7 bloku na mecz.

Trade deadline przypada w tym roku 6 lutego. Tego samego dnia Wojownicy zmierzą się z Lakers w ramach trwającej aż siedem spotkań serii meczów wyjazdowych. Po starciu z Jeziorowcami GSW czekają pojedynki z Chicago Bulls, Milwaukee Bucks i Dallas Mavericks.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna
  • Idź do oryginalnego materiału