Zaczęło się od dyskusji i propozycji, a skończyło na sfinalizowaniu dokumentu, który wprowadza spore zmiany w jednej z głównych rozrywek Weekendu Gwiazd. Przyszłoroczny Mecz Gwiazd odbędzie się w zupełnie innym formacie, niż to, co oglądaliśmy do tej pory. NBA postanowiła zareagować na malejące zainteresowanie tym wydarzeniem.
Od kilku miesięcy trwały dyskusje na temat zmian dotyczących Meczu Gwiazd. Komisarz Adam Silver zdawał sobie sprawę, iż konieczne są zmiany, więc wspólnie ze związkiem zawodników oraz specjalną komisją, która została utworzona na potrzeby zwiększenia atrakcyjności widowiska – doszli do wniosku, iż warto spróbować rywalizacji stricte turniejowej, w której udział wezmą cztery drużyny. Postanowili skopiować rozwiązanie, jakie sprawdziło się w Meczu Wschodzących Gwiazd.
Nowy format ma wprowadzić szybsze tempo i większą ochotę do faktycznej rywalizacji. NBA liczy na to, iż w grze pojawi się więcej elementów koszykówki ulicznej, która potrafi być brutalna. Zatem nowy format zakłada udział 24 All-Starów – liczba ta pozostaje taka sama jak w poprzednich latach. All-Starzy zostaną podzieleni na trzy drużyny po ośmiu graczy. Te trzy drużyny, razem ze zwycięską ekipą z piątkowego meczu Rising Stars (zespół złożony z debiutantów i zawodników drugorocznych), wezmą udział w turnieju pucharowym z czterema drużynami. Mecze będą rozgrywane do 40 punktów. Zwycięzcy pierwszych dwóch spotkań zmierzą się w meczu finałowym.
Nie zmienia się nic w samym wyborze uczestników Meczu Gwiazd. Starterzy – po pięciu z każdej konferencji – zostaną wybrani w głosowaniu kibiców, zawodników NBA oraz wybranych przedstawicieli mediów. Głosowanie kibiców będzie stanowiło 50% całkowitej liczby głosów (i będzie decydującym czynnikiem w przypadku remisu), natomiast głosy obecnych graczy NBA oraz panelu medialnego będą miały po 25% udziału. Siedmiu rezerwowych z każdej konferencji zostanie wybranych przez głównych trenerów drużyn NBA. Następnie wszyscy wybrani zawodnicy – zarówno starterzy, jak i rezerwowi – trafią do jednej puli, z której zostaną rozlosowani do trzech ośmioosobowych drużyn All-Star.
NBA i Związek Zawodników (NBPA) wynegocjowali także nowe stawki nagród dla uczestników All-Star Game. Zgodnie z poprzednimi ustaleniami zawodnicy zwycięskiej drużyny otrzymywali 100 tys. dolarów, a zawodnicy przegranej drużyny 25 tys. dolarów. W nowym systemie zawodnicy zwycięskiej drużyny otrzymają 125 tys. dolarów, natomiast gracze drużyny, która zajmie drugie miejsce zarobią 50 tys. dolarów. Zawodnicy dwóch drużyn, które odpadną w półfinałach, przez cały czas będą otrzymywać po 25 tys. dolarów.
Ciekawostką jest natomiast draft do tych trzech ekip. Do starań o stworzenie najmocniejszej ekipy staną gwiazdy “Inside the NBA” — Charles Barkley, Shaquille O’Neal i Kenny Smith. Pełnić oni będą rolę generalnych menadżerów drużyn i wybiorą swoje ekipy z puli 24 All-Starów. Honorowym GM-em zespołu wschodzących gwiazd będzie legenda WNBA – Candance Parker. Draft odbędzie się 6 lutego. Natomiast Weekend Gwiazd zaplanowano w San Francisco. Potrwa od 14 do 16 lutego w Chase Center, czyli domu Golden State Warriors.
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET