To interesujące założenie 40-letniego lidera Los Angeles Lakers. LeBron James bacznie obserwuje to, co dzieje się z jego rywalami na kilka dni przed bezpośrednim starciem i na podstawie swojej analizy wysnuł wniosek, iż niektórzy celowo robią sobie przerwę. Czyżby Lakers uchodzili za rywala, który wymaga specjalnego przygotowania?
Los Angeles Lakers wygrali cztery z ostatnich sześciu meczów. W grze zespołu prowadzonego przez trenera J.J.-a Redicka cały czas brakuje powtarzalności, ale mimo to z bilansem 20 zwycięstw i 15 porażek zajmują 5. miejsce w tabeli Zachodniej Konferencji. W ostatnim meczu musieli jednak uznać wyższość Houston Rockets, którzy również rywalizują o czołowe pozycje na zachodzie.
W jednej z ostatnich wymian z dziennikarzem, LeBron James zasugerował, iż jego główni rywale specjalnie planują odpoczynek przed meczami z Los Angeles Lakers, bo wiedzą, iż czeka ich trudna przeprawa. W tym wypadku użył przykładu Kyriego Irvinga, z tym iż ten źle się zestarzał, bowiem Irving w gruncie rzeczy ma poważne problemy zdrowotne, które wykluczą go z kilku kolejnych meczów Dallas Mavericks.
LeBron komentował absencję Kyrie’go Irvinga w meczu przeciwko Memphis Grizzlies. Jego uwagi sugerowały, iż decyzja Irvinga o odpoczynku mogła być strategiczna, mająca na celu oszczędzanie energii na najważniejszy mecz z Lakers. Starcia z LeBronem i Anthonym Davisem oznaczają duże zainteresowanie mediów. Dlatego gwiazda zespołu z LA widzi pewien nowy standard.
Bron knows about the players resting up for the Lakers gimmick lmao
pic.twitter.com/pFDip2xuJU
Ta narracja zaczęła się pojawiać w dyskusjach na początku nowego roku, gdy Jamal Murray wrócił do gry akurat na mecz Denver Nuggets przeciwko Lakers. Podobnie Michael Porter Jr i Bradley Beal opuścili wcześniejsze spotkania, aby dołączyć do swoich drużyn na mecze przeciwko Los Angeles. Niewykluczone, iż to wyłącznie przypadek, ale James najwyraźniej w nic takiego nie wierzy.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET