NBA: Kawhi Leonard już poza grą, ale z innych powodów niż zwykle

14 godzin temu

Gdy Kawhi Leonard wreszcie wrócił do gry, z pewnością wszyscy mieli w głowie pewien słusznych rozmiarów znak zapytania. Mianowicie ile czasu minie zanim znów z tych czy innych powodów – najpewniej związanych ze zdrowiem – znów zrobi sobie przerwę od występów. Niektórzy wieszczyli, iż zagra maksymalnie dwa mecze i…. mieli rację. Tyle, iż powody są inne niż się każdy spodziewał. W tym konkretnym przypadku można zrozumieć, iż ma w głowie co innego niż grę w basket.

Według informacji, które opublikował na portalu X (dawniej Twitter) Chris Haynes, Kawhi Leonard dostał zgodę na tymczasowe opuszczenie drużyny, przez co nie zobaczymy go na parkiecie przynajmniej w najbliższyym meczu z Denver Nuggets. Powód? Skrzydłowy Los Angeles Clippers, który z powodów zdrowotnych swój debiut w okresie 2024-25 zaliczył dopiero w sobotę, chce pomóc mieszkającym w okolicach Miasta Aniołów członkom swojej rodziny, którzy musieli zostać ewakuowani z powodu szalejących w tym rejonie pożarów.

Sources: Los Angeles Clippers star Kawhi Leonard is stepping away from the team to be with family who were forced to evacuate due to the Los Angeles-area wildfires. #haynesbriefs pic.twitter.com/rthR3Vv4kl

— Chris Haynes (@ChrisBHaynes) January 8, 2025

Katastrofa, bo trudno to zdarzenie inaczej nazwać, rozpoczęła się we wtorkowe przedpołudnie tuż po tym, jak rozpoczęła się burza wiatrowa Santa Ana, którą pracownicy Narodowej Służby Pogodowej uznali za „zagrażającą życiu” i najsilniejszą, jaka nawiedziła południową Kalifornię od ponad dekady. Według wstępnych prognoz siła wiatru miała wzrosnąć w nocy i będzie się utrzymywać przez kilka dni, powodując miejscowe porywy mogące osiągać prędkość ponad 160 km/h, szczególnie w górach i na przedgórzach – w tym w rejonach, które od miesięcy nie doświadczyły znaczących opadów deszczu.

Jak się okazało, jednym z miejsc, które ucierpiały najbardziej, została położona między górami Santa Monica a Pacyfikiem luksusowa, popularna wśród wszelkiej maści celebrytów, dzielnica Pacific Palisades. Według oficjalnych doniesień, tylko tam miały zginąć już dwie osoby, a tysiące budynków zostało niemal doszczętnie zniszczonych. W tej sytuacji decyzja o ewakuacji mieszkańców najbardziej zagrożonych terytoriów nie może dziwić.

To jeszcze nie wszystko. Szalejące pożary wymusiły zmiany na przykład w środowej ramówce ESPN. Emitowany zwykle o godzinie 15:00 czasu wschodniego program „NBA Today” został zastąpiony, a w jego miejsce wszedł nadawany z głównego studio sieci w Bristol w stanie Connecticut „SportsCenter”. Podobny plan dotyczy środowego odcinka „NBA Countdown”, który miał zostać opublikowany tuż przed transmisją z meczu pomiędzy Oklahoma City Thunder a Cleveland Cavaliers.

Kawhi, którego chęć bycia przy rodzinie w tym kontekście można zrozumieć, nie jest jedynym dotkniętym przez kataklizm pracownikiem NBA. Ze swojego lokum we wspomnianej wyżej dzielnicy Pacific Palicades ewakuowana została również 90-letnia Ann Zwicker Kerr, matka szkoleniowca Golden State Warriors.

Steve Kerr's mother had to evacuate Palasides because of the emerging fire.

“Everything I’m seeing and reading is just terrifying,” pic.twitter.com/sMAUw6Jr7j

— Mid Range News (@TheMidRangeNews) January 8, 2025

Moje myśli i kondolencje płyną do tych wszystkich w rejonie Los Angeles, którzy zmagają się z pożarami. Moja mama mieszka w Pacific Palisades i też musiała się ewakuować. To, co widzę i czytam jest po prostu przerażające, więc chciałbym wsparcie duchowe wszystkim, którzy przeżywają zniszczenia spowodowane pożarem. Oczywiście, iż w takiej sytuacji gra schodzi na dalszy plan. Ważna jest perspektywa – stwierdził Steve Kerr w rozmowie z dziennikarzami po przegranym 114:98 wtorkowym meczu z Miami Heat.

Na tę chwilę nie jest jasne czy absencja Leonarda potrwa dłużej niż tylko jeden mecz, ani czy sama liga wprowadzi jakieś zmiany w terminarzu spowodowane wydarzeniami w rejonie LA. Na tę chwilę Clippers mają zaplanowany na sobotę mecz z Charlotte Hornets – którzy w czwartek grają przeciwko Los Angeles Lakers – rozpoczynając tym samym serię trzech meczów pod rząd rozgrywanych na własnym terenie.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna
  • Idź do oryginalnego materiału