Saga związana z Jimmym Butlerem ciągnęła się już od dłuższego czasu. Konflikt między zarządem Miami Heat a zawodnikiem narastał z tygodnia na tydzień. Teraz można zakończyć spekulację na temat przyszłości Jimmy’ego. Na kilkanaście godzin przed końcem trade deadline Butler został wymieniony!
Każdy, kto w ostatnich tygodniach śledzi plotki zza oceanu słyszał o sprawie Jimmy’ego Butlera. Gwiazdor skonfliktował się z władzami Miami Heat po tym, jak w grudniu ubiegłego roku zażądał wymiany do innego zespołu. Prezydent drużyny z South Beach – Pat Riley nie ugiął się jednak, co poskutkowało kilkoma zawieszeniami Butlera.
W międzyczasie fani i eksperci ze świata NBA spekulowali na temat przyszłości Jimmy’ego. Zawodnik był łączony z Memphis Grizzlies, Phoenix Suns czy Golden State Warriors. To właśnie Wojownicy ostatecznie pociągnęli za spust i zdecydowali się na wymianę z udziałem Jimmy’ego Butlera. Szczegóły wymiany podał Shams Charania z ESPN.
Szczegóły wymiany:
- Golden State Warriors otrzymują: Jimmy Butler
- Miami Heat otrzymują: Andrew Wiggins, Dennis Schroder, Kyle Anderson, pierwszorundowy wybór w drafcie
Dodatkowo Brian Windhrost z ESPN podał, iż Butler odrzucił swoją opcję zawodnika na rok 2025/26 i podpisał z Wojownikami nową, dwultenią umowę do sezonu 2026/27 w wysokości 121 milionów dolarów.
Jeszcze kilka dni temu wydawało się, iż Warriors wypadli z wyścigu po Jimmy’ego, gdy ten zapowiedział, iż nie przedłuży z drużyną kontraktu. Jak widać, Butler zmienił zdanie i po niemalże dwóch miesiącach starań zmienił klubowe barwy.
Heat mogą z kolei odetchnąć z ulgą. Z pewnością saga transferowa związana z Jimmym nie wpływała pozytywnie na klubowe środowisko. Można również stwierdzić, iż Pat Riley postawił na swoim. Prezydent zespołu z Miami, w zamian za problematyczną gwiazdę, zyskał solidnych zawodników, którzy mogą wspomóc drużynę w walce o czołówkę Wschodu. Wprawdzie jeden wybór w drafcie to nie jest szczyt marzeń, ale od tygodni mówiło się, iż Heat poszukują wartościowych zawodników i takich bez wątpienia otrzymali.
Golden State Warriors ściągneli do San Francisco długo wyczekiwaną gwiazdę, która ma wesprzeć Stepha Curry’ego w walce o play-offy. Jimmy Butler z pewnością wiele wniesie po bronionej stronie parkietu, ale jest też w stanie zdjąć z barków Stepha część obowiązków w ofensywie. Faktem jest, iż w ostatnich kilku dniach doszło do spektakularnych wymian, a większość drużyn nie chce spuszczać nogi z gazu, stąd wynikają znaczne wzmocnienia, między innymi w szeregach Wojowników.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!