Los Angeles Lakers na pewno chcieliby nawiązać do swoich najlepszych lat, kiedy zdobywali mistrzowskie pierścienie. Pomóc w tym mają, chociażby letnie transfery. Już przed startem rozgrywek Jeziorowcy borykają się jednak z problemami, a na kilka tygodni wykluczony z gry jest LeBron James. Zdaniem Evana Turnera złocisto-purpurowi mając Austina Reavesa, jako trzecią opcję nie będą w stanie wygrać mistrzostwa.
Los Angeles Lakers pozyskali latem Deandre Aytona – środkowego czyli zawodnika na pozycji, gdzie odczuwali największe braki, Marcusa Smarta wybieranego w przeszłości najlepszym obrońcą ligi i Jake’a LaRavie broniącego w ostatnim sezonie kolorów Memphis Grizzlies i Sacramento Kings.
Te ruchy mają pomóc Jeziorowcom na nawiązanie walki ze ścisłą czołówka Zachodu. Łatwo o to jednak nie będzie, bowiem inne drużyny również się wzmocniły. Ponadto nie da się ukryć, iż da się znaleźć kilka drużyn z lepszą defensywą od podopiecznych J.J. Redicka, a to właśnie ta strefa jest absolutnie kluczowa, jeżeli chce się rywalizować o coś dużego.
Zdaniem Evana Turnera występującego w przeszłości w NBA problemem Lakers jest także fakt, iż Austin Reaves jest trzecią opcją tej drużyny. Turner podkreśla, iż 27-latek jest dobrym zawodnikiem, ale nie na tyle, żeby być trzecim najlepszym zawodnikiem drużyny mistrzowskiej.
– Austin jest bardzo utalentowany. jeżeli mówimy jednak o mistrzowskich aspiracjach, to nie może być twój trzeci najlepszy zawodnik. Potrzebny jest ktoś lepszy, przede wszystkim w obronie, bo to element gdzie Reaves ma duże problemy – wylicza Turner.
Turner wyraził również obawy co do dyspozycji Deandre Aytona i poddał wątpliwościom czy pochodzący z Bahamów jest gotowy na bycie podstawowym środkowym w takim zespole jak Lakers.
– Mam nadzieję, iż będzie psychicznie gotowy i przygotowany na tyle, żeby dawać z siebie absolutnie wszystko. Jego rola nie może ograniczać się tylko do bycia na boisku, stawiania zasłon i pobycie z Luką czy LeBronem – kontynuuje drugi wybór draftu z 2010 roku.
Evan Turner says you can’t win a title with Austin Reaves as your third-best player
“You have Austin Reaves, he’s very talented, but if you’re talking championship aspirations, that can’t be your third best.”
(Via @SIChrisMannix / h/t @HoopAnalysisNet ) pic.twitter.com/9bXXyW2EMi
Reaves rozpocznie za kilkanaście dni swój piąty sezon na parkietach NBA. 27-latek w minionych rozgrywkach grał najlepszą koszykówkę w swoim życiu i notował ponad 20 punktów na mecz w okresie zasadniczym. Biorąc pod uwagę, iż początek rozgrywek opuści LeBron James, rzucający będzie musiał grać przynajmniej tak samo dobrze, żeby Jeziorowcy mogli wygrywać i od początku być konkurencją dla reszty konferencji.
Początek rozgrywek może być dla Lakers trudny, wszystko będzie zależało od tego, jak gwałtownie złapią swój odpowiedni rytm i czy J.J. Redick będzie miał odpowiednie pomysły na to, żeby ich gra wyglądała jak najlepiej. Zeszłoroczny sezon regularny był dla Jeziorowców bardzo dobry – 50 zwycięstw przełożyło się na 3 miejsce na Zachodzie. W play-off już tak dobrze nie było. W tym roku w Los Angeles na pewno chcieliby powtórzyć tak dobre rozgrywki zasadnicze, ale ich celem będzie przede wszystkim walka o jak najlepszy wynik w ewentualnej fazie posezonowej.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!

2 miesięcy temu















