Od dłuższego czasu Nikola Jokic notuje fenomenalne liczby, które budzą podziw wśród fanów NBA. Można jednak powiedzieć, iż przywykliśmy do jego niezwykłej gry, ale Joker nie przestaje zaskakiwać. Bije kolejne ligowe rekordy, a jego zagrania są ozdobą każdego spotkania, jednak dzisiejszej nocy Jokic przeszedł samego siebie.
Spotkanie między Denver Nuggets a Sacramento Kings było idealną okazją, żeby doświadczyć koszykarskiego geniuszu Nikoli Jokicia. Trzykrotny MVP w klasyczny dla siebie sposób dyrygował ofensywą gospodarzy, jednocześnie samemu nękał defensywę ekipy z Sacramento. Serbski środkowy zakończył spotkanie z 35 punktami, 22 zbiórkami i 17 asystami. Takich statystyk w jednym meczu nie zanotował nikt od czasów Wilta Chamberlaina w 1968 roku. Warto dodać, iż Joker trafił 63% rzutów z gry, w tym 2 / 3 zza łuku. To właśnie za sprawą fantastycznego meczu swojego centra, Nuggets ograli rozpędzonych Kings 123:117.
Ozdobą spotkania był rzut Jokicia, kończący trzecią kwartę spotkania. Serb otrzymał podanie od Aarona Gordona na wysokości linii rzutów osobistych i niczym futbolista rzucił piłkę w kierunku przeciwnego kosza. Piłka, jak gdyby naprowadzana komputerowo, przeszyła obręcz i wywołała głośny aplauz z trybun. Najmniej poruszony wydawał się sam Joker. Zbił tylko piątki z kolegami i zszedł z boiska na zasłużoną przerwę.
Dzisiejszy mecz był też czwartym z rzędu, w którym Jokic zanotował triple double w zaledwie trzy kwarty. W całym sezonie to już 20 potrójna zdobycz Serba, dla porównania warto wspomnieć, iż żaden zespół nie osiągnął, chociażby zbliżonej liczby (najwięcej Los Angeles Lakers – 10).
Podobnych zestawień z udziałem serbskiego środkowego można układać bardzo wiele. W tegorocznych rozgrywkach Jokic notuje średnio 30,2 punktu (trzeci wynik w NBA), 13,4 zbiórki (trzeci wynik w NBA), 10,1 asysty (drugi wynik w NBA) i 1,9 przechwytu (czwarty wynik w NBA), rzucając przy tym 56% z gry i 48% zza łuku (najlepszy wynik w NBA). Trudno nie zgodzić się, iż statystycznie to właśnie Joker jest najlepszym zawodnikiem NBA. Jednak jak dobrze wiemy, dla niego istotny jest sukces zespołu, a nie indywidualne osiągnięcia. Z bilansem 28-16 Nuggets zajmują aktualnie czwartą lokatę w Konferencji Zachodniej, a wydaje się, iż może być tylko lepiej. Nie da się ukryć, iż za sukcesem zespołu stoi właśnie Nikola Jokic, który cementuje swoją pozycję, wśród najlepszych zawodników w historii ligii.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!