NBA: Heat chcą tego zawodnika! Nowy kierunek dla Jimmy’ego Butlera?

20 godzin temu

Miami Heat w dalszym ciągu wysłuchują ofert za Jimmy’ego Butlera, by jeszcze przed trade deadline znaleźć mu nowy dom. Choć jak dotąd kierownictwo nie poczyniło większych postępów w negocjacjach, to wygląda na to, iż znalazło zawodnika, którego chcieliby zobaczyć w swoich barwach. Nie oznacza to jednak, iż to w jego obecnym klubie wyląduje ostatecznie Butler.

Do trade deadline pozostało już tylko 11 dni, co oznacza, iż wszystkie zespoły mają nieco ponad tydzień na przeprowadzenie ostatnich transferów. Pod największym znakiem zapytania stoi przyszłość Jimmy’ego Butlera, którego przygoda z Miami Heat niedługo dobiegnie końca. Skrzydłowy łączony jest przede wszystkim z Phoenix Suns, ale dopięcie takiej wymiany to skomplikowana operacja.

Udział trzeciego zespołu wydaje się nieunikniony m.in. z uwagi na ogromną wartość kontraktu Butlera, który za bieżące rozgrywki zainkasuje 48,8 miliona dolarów. Włodarze Suns będą próbowali najprawdopodobniej wysłać w jedną ze stron Bradleya Beala, który zarabia z kolei 50,2 miliona. Tu należy jednak zaznaczyć, iż włodarze Miami dali już do zrozumienia, iż nie są zainteresowani usługami 31-latka, co umacnia jedynie konieczność włączenia w transakcję trzeciej ekipy.

Według doniesień Jake’a Fischera rolę tę mogą odegrać Toronto Raptors. Ekipa z Kanady uważana jest w ligowym środowisku za łącznika, który względnie tanim kosztem może pomóc w dopięciu transferów. — Chcą być zaangażowani w jakąkolwiek wymianę z udziałem Jimmy’ego Butlera — powiedział dziennikarzowi anonimowy menadżer jednego z zespołów.

Jednym z nazwisk, które Raptors mieliby uwzględnić w dowolnej wymianie, jest Bruce Brown. Kontrakt zawodnika o wartości 23 milionów dolarów wygasa wraz z zakończeniem bieżących rozgrywek, co czyni z niego łakomy kąsek dla zespołów chcących oczyścić swoją listę płac nadchodzącego lata.

Fischer informuje, iż Heat wyrazili już zainteresowanie usługami 28-latka, który w bieżących rozgrywkach notuje średnio 8,9 punktu, 3,7 zbiórki oraz 1,5 asysty na mecz. Obrońca spędził już na Florydzie dwa lata, gdyby reprezentował barwy uczelni University of Miami (2016-2018). Zawodnik ma wpisywać się w plan Pata Rileya, który zakłada walkę o najwyższe laury już teraz w oparciu o krótkie i niedrogie kontrakty. Heat wciąż liczą na walkę w play-offach, ale nie chcą pozyskiwać zawodnika, z którym musieliby wiązać się długoterminowo.

Trzeba jasno zaznaczyć, iż przeprowadzka Jimmy’ego Butlera do Kanady wydaje się mało prawdopodobna. Bezpośrednia wymiana na linii Heat – Raptors nie jest opłacalna dla żadnej ze stron, a przy włączeniu się trzeciego zespołu to właśnie w nim ma wylądować 35-latek. Faworytem pozostają Phoenix, ale nic nie pozostało przesądzone.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna
  • Idź do oryginalnego materiału