Potwierdziły się doniesienia, o których mówiło się głośno już od niemal dwóch dni. Kontuzja Luki Doncicia, której nabawił się podczas świątecznego starcia z Minnesota Timberwolves, okazała się poważna i wyklucza Słoweńca z gry na co najmniej miesiąc. To niezwykle bolesny cios dla walczących o jak najlepsze rozstawienie Mavs.
Podczas tegorocznego NBA Christmas Day Dallas Mavericks podejmowali przed własną publicznością Minnesota Timberwolves. Ekipa z Teksasu była nieznacznym faworytem bukmacherów, ale już w drugiej kwarcie pojedynku opuścił parkiet z urazem lewej łydki.
Podopieczni Jasona Kidda musieli dokończyć starcie bez swojego lidera. Początkowo nieobecność Słoweńca była bardzo odczuwalna. Leśne Wilki wykorzystały braki w grze rywala i odskoczyły na 28 punktów. Mavs zdołali jednak zredukować stratę do zaledwie dwóch punktów po tym, jak na 1:05 przed ostatnią syreną zza łuku trafił Klay Thompson (99:101).
Gospodarze nie zdołali już tej nocy zdobyć kolejnych punktów i musieli ostatecznie uznać wyższość przyjezdnych z Minneapolis. Po zakończeniu pojedynku uwaga mediów skupiła się na stanie zdrowia Doncicia, który według Shamsa Charanii opuścił halę o kulach. Już pierwsze doniesienia nie wróżyły niczego dobrego.
W czwartek gwiazdor Dallas przeszedł wszelkie badania i prześwietlenia. Opinie kilku lekarzy jednogłośnie wskazały na poważny uraz lewej łydki, który sprawia, iż 25-latek wypada z gry na około miesiąc. Oznacza to, iż Słoweniec opuści co najmniej 15 kolejnych spotkań i tym samym nie będzie już spełniał kryteriów wymaganych od kandydatów do nagród MVP czy All-NBA.
Historia urazów lewej łydki Doncicia jest wyjątkowo bogata, a po ostatnią nie trzeba sięgać pamięcią daleko. Słoweniec opuścił obóz przygotowawczy i wszystkie mecze przedsezonowe właśnie z uwagi na taką kontuzję. ESPN przypomina również, iż z podobnych przyczyn opuścił trzy mecze play-offów w 2022 oraz starcia sparingowe przed rozgrywkami 2023/24.
— Modlę się za szybki powrót do zdrowia Luki — mówił Kyrie Irving, który mecz z Timberwolves zakończył z dorobkiem 39 punktów. — Niezależnie od tego, jak długa będzie jego nieobecność, będziemy musieli się dostosować. Taka jest po prostu natura tego biznesu. Miejmy nadzieję, iż nie będzie się spieszył i wróci, kiedy będzie już gotowy — dodał rozgrywający, na którego spadnie teraz odpowiedzialność za zespół.
Jak dotąd pod nieobecność Doncicia Mavs radzili sobie nadspodziewanie dobrze. Wygrali oni bowiem 6 z 8 takich pojedynków i wcale nie były to zwycięstwa z zespołami szorującymi dno tabeli NBA. Dallas bez Słoweńca ograli bowiem m.in. Oklahoma City Thunder, Denver Nuggets, New York Knicks czy Los Angeles Clippers.
W 22 spotkaniach, w których Doncić meldował się na parkiecie, zdobywał on średnio 28,1 punktu, 8,3 zbiórki, 7,8 asysty oraz 2,0 przechwyty na mecz, trafiając 46,4% wszystkich rzutów z gry (najmniej od 2021/22) oraz 35,4% zza łuku. W ostatnim rankingu przedstawiającym wyścig po tytuł MVP Luka plasował się na 4. miejscu.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!