Anthony Davis nie dokończył świątecznego meczu z Golden State Warriors. Gracz Lakers musiał opuścić parkiet już po kilku minutach pierwszej kwarty z powodu urazu kostki. Na szczęście wszystko wskazuje na to, iż 31-latek uniknął poważniejszej kontuzji i już niebawem z powrotem zobaczymy go na parkiecie.
Do pechowego zdarzenia doszło w połowie pierwszej kwarty świątecznego starcia pomiędzy Los Angeles Lakers a Golden State Warriors. Podczas akcji ofensywnej Wojowników Davis przymierzał się do zbiórki i w pewnym momencie źle postawił stopę na parkiet, w efekcie czego mocno wykrzywiła mu kostka. To zmusiło go do przedwczesnego opuszczenia parkietu i oznaczało koniec spotkania dla 31-latka.
Mimo jego nieobecności na wysokości zadania stanęli pozostali członkowie drużyny, przede wszystkim LeBron James i Austin Reaves. Po wyrównanym, zaciętym i niezwykle emocjonującym spotkaniu górą z tego starcia wyszli podopieczni J.J. Redicka, którzy dzięki temu dopisali na swoje konto 17 zwycięstwo w sezonie, co daje im 6. miejsce w Konferencji Zachodniej.
Po meczu rozpoczęły się spekulacje na temat stanu zdrowia Davisa. Sam zainteresowany stwierdził, iż wszystko jest z nim w porządku i lada moment będzie gotowy do gry. Informacje te potwierdził Dave McMenamin z ESPN. Według informacji podanych przez dziennikarza AD porusza się bez wsparcia kuli, a jego stan zdrowia będzie dokładnie monitorowany w kolejnych dniach, co daje szansę na powrót na parkiet już w najbliższych spotkaniu.
Fani zespołu z pewnością odetchnęli z ulgą. Dłuższa absencja mistrza ligi z 2020 roku byłaby sporym problemem dla Jeziorowców, którzy są mocno uzależnieni od swojego zawodnika po obu stronach parkietu. Davis w bieżących rozgrywkach wystąpił w 29 spotkaniach i zapisywał na swoje konto średnio 25,7 punktu, 11,4 zbiórki, 3,4 asysty, 2,1 bloku i 1,3 przechwytu trafiając 52% rzutów z gry.
Przed Los Angeles Lakers seria czterech meczów domowych. Zespół z Miasta Aniołów zmierzy się kolejno z Sacramento Kings, Cleveland Cavaliers, Portland Trail Blazers i Atlanta Hawks. Nie licząc Kawalerzystów, są to drużyny z gorszym bilansem od Jeziorowców, co daje podstawy do optymizmu i pozwala mieć nadzieję na budowanie coraz lepszego bilansu na niezwykle silnym Zachodzie, gdzie każde zwycięstwo jest bardzo ważne.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!