NBA: Co z byłym klubem Wembanyamy? Marne widoki na przyszłość

6 miesięcy temu

Miniony sezon w wykonaniu Victora Wembanyamy trzeba uznać za udany. Choć jego San Antonio Spurs zakończyli rozgrywki na przedostatnim miejscu w Konferencji Zachodniej, Francuz swoją grą zasłużył na tytuł najlepszego debiutanta, a i w głosowaniu na czołowego obrońcę ligi był w czołówce. Niestety, euforia jednego nierzadko niesie ze sobą smutek drugiego. W tym przypadku mowa o Metropolitans 92 – drużynie, z której Wemby wyruszył na podbój NBA.

O potencjalnym wpływie finansowym, jaki Victor Wembanyama może mieć na San Antonio Spurs mówiło się jeszcze przed draftem 2023. Niektórzy eksperci szacowali, iż po zatrudnieniu Francuza przychody organizacji z pod względem szeroko pojętego merchandisingu, umów sponsorskich, sprzedaży biletów itd. mogą wzrosnąć z 25 do choćby 50 milionów dolarów.

Tego typu prognozy nie mogą dziwić, skoro Wemby był najbardziej oczekiwanym prospektem od czasów samego LeBrona Jamesa. Mówiono, iż koszykarze jego pokroju rodzą się co najwyżej raz na pokolenie, więc jest to ktoś, na kogo z pewnością warto poczekać. Coś w tym jest. Francuz pod wieloma względami przypominał gracza, którego można stworzyć na przykład w grze typu NBA 2K – chociaż mierzy aż 224 centymetry wzrostu, panuje nad piłką jak rasowy obrońca, a do tego celnie rzuca z dystansu.

Oczywiście koszykarska kariera Victora rozpoczęła się w ojczystej Francji, gdzie jeszcze nie tak dawno temu bronił kolorów Metropolitans 92. Niestety, najwyraźniej odejście największej gwiazdy stworzyło w jego byłej drużynie dziurę – nie tylko pod względem sportowym – wielkości krateru, którego nie da się w żaden sposób zasypać. Według najnowszych doniesień ostatnia drużyna w tabeli obecnego sezonu ligi francuskiej zbankrutowała.

– Metropolitans 92 poinformowali władze francuskiej koszykówki, iż nie są w stanie uczestniczyć w żadnych rozgrywkach. Choć klub w międzyczasie szukał potencjalnych inwestorów, ostatecznie nie udało się znaleźć żadnego chętnego na nabycie udziałów – doniósł portal BasketNews powołując się na francuski dziennik „Le Parisien”.

Victor Wembanyama's former team, Metropolitans 92, has gone bankrupt, per @BasketNews_com

“According to a report from Le Parisien, Metropolitans 92 have informed the French basketball authorities that they can no longer participate in any competition.” pic.twitter.com/H8XSEKu5Lt

— NBACentral (@TheDunkCentral) May 14, 2024

Wieści są tym bardziej przykre, gdy weźmie się pod uwagę to, jak wiele Mets zrobili dla 20-letniego koszykarza. Jego przewyższające wiek umiejętności nie wzięły się znikąd. Włodarze i sztab trenerski francuskiej drużyny poświęcili wiele, by Victor był tam gdzie dziś jest. By możliwie najlepiej przygotować go na następny etap kariery, sprowadzali choćby trenerów i zawodników z przeszłością w NBA.

Plan się zdecydowanie powiódł. To podczas pobytu w Metropolitans 92 Wembanyama stał się może choćby najbardziej reklamowanym kandydatem do NBA w całej historii ligi. Wykorzystując swoją niewiarygodną kombinację gabarytów, siły, rozpiętości ramion i zwinności – oczywiście w połączeniu z wybitnym talentem do basketu – reprezentant Francji dopiął swego i, co nie było niespodzianką dla nikogo, został wybrany przez Spurs z numerem jeden.

Niestety, jego odejście dla ekipy z Levallois-Perret okazało się początkiem końca. Trudności finansowe organizacji mogą być następstwem takich czynników, jak niska frekwencja czy brak umów sponsorskich. We wtorek dziennik „Le Parisien” oficjalnie poinformował, iż zespół jest bliski zakończenia działalności i już poinformował władze ligi francuskiej, iż w przyszłym sezonie nie zamierza przystąpić do rozgrywek. Wiadomość ta pojawiła się niedługo po tym, jak Mets zapewnili sobie spadek do LNB Pro B, wygrywając zaledwie trzy mecze w całym sezonie. Pierwszy sezon bez Wembanyamy był dla nich wielce rozczarowujący pod każdym względem.

W związku z powyższym łożące dotychczas środki na funkcjonowanie klubu miasto zdecydowało się zaniechać przekazywania pieniędzy na projekt ich zdaniem pozbawiony perspektyw. To przykry koniec dla drużyny, która jeszcze w okresie 2022-23 zajęła drugiej miejsce w okresie regularnym ligi francuskiej, a w play-offach doszła do finału, gdzie lepsze okazało się dopiero Monaco.

Ciekawostką jest fakt, iż Victor Wembanyama nie jest jedynym obecnym koszykarzem NBA, który w zeszłym sezonie reprezentował barwy Metropolitans 92. Jego kolegą klubowym był wówczas Bilal Coulibaly, w tej chwili zawodnik Washington Wizards.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep Nike
  • Albo SK STORE, czyli dawny Sklep Koszykarza
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Ogromne wyprzedaże znajdziesz też w sklepie HalfPrice
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna
  • Idź do oryginalnego materiału