– Koniec końców to obrona czyni mistrza. Defensywa jest naszą tożsamością, to od niej wszystko się zaczyna – od takich słów rozpoczął ostatnie spotkanie z mediami Jeremy Sochan.
Jeremy Sochan odpowiadał na pytania dziennikarzy po niedzielnym treningu Spurs. Nawiązał do zmiany techniki rzutów wolnych, ponieważ wrócił do rzutu dwoma rękoma. – Czuję się z tym dobrze. To również będzie proces, ale mamy do tego zaufanie – powiedział Jeremy. Przyznał też, iż była to decyzja całego zespołu. – Decyzja zapadła latem, kilka tygodni przed sezonem podczas otwartego treningu. To ma sens, aby mój rzut z wyskoku odpowiadał temu z linii osobistych. To był z pewnością jeden z powodów tej zmiany – dodał Jeremy. Dziennikarze dopytywali, co dokładnie zmieniło się w formie jego rzutu. – Mój łokieć jest wyżej i nieco bardziej wystawiony. Uaktywniam swój nadgarstek w momencie złapania piłki, a także po prostu płynność – stwierdził Sochan.
Mentor CP3
Jeremy nie ukrywa, iż bardzo dużym wzmocnieniem dla Spurs jest przyjście Chrisa Paula. – On jest w lidze już od jakiegoś czasu. Grał w różnych klubach, z różnymi trenerami. Bardzo dobrze widzi grę. Kolejną rzeczą, która nam pomaga, jest to, iż dużo do nas mówi. Widzi coś i od razu się tym dzieli. Czyta grę, dobrze radzi sobie z zasłonami. Wyprowadź go na czystą pozycję, a on cię znajdzie. To naprawdę świetne. I mówi do nas wszędzie, w trakcie gry, na ławce, w szatni. Dosłownie wszędzie. Bardzo to doceniamy. Przez dwa ostatnie lata nie mieliśmy tak naprawdę żadnych weteranów. Kiedy masz kogoś, kto jest w lidze tak długo i znajdzie się w Galerii Sław, to pomaga to w byciu asertywnym i w zrozumieniu gry. Potrzebujesz tego – przyznał Sochan.
Nie tylko Chris Paul pełni funkcję weterana i mentora dla młodych graczy Spurs. – Harrison Barnes jest tak samo zaangażowany, by nas uczyć. Mówię tu o czytaniu gry przez niego i Chrisa Paula. Chodzi o te małe rzeczy. Kiedy je do siebie dodasz, to robi się tego naprawdę dużo – uważa Jeremy.
Drobiazgowy Pop
Jeden z dziennikarzy zapytał Jeremiego czy to prawda, iż trener Gregg Popovich jest w tym roku wyjątkowo drobiazgowy i daje zawodnikom dużo notatek. – Każdego roku wchodzisz na kolejny poziom. Trener Pop chce, byśmy się uczyli i rozwijali, ale daje nam sporo swobody i czasu w naukę. Daje nam wiele notatek, rozrysowanych akcji, ale jest w tym wszystkim też wolność – przyznał Sochan.
W sobotę Spurs wygrali kolejny mecz przedsezonowy. Tym razem z Utah Jazz 126:120. Jeremy Sochan zdobył 15 punktów i miał osiem zbiórek oraz trzy przechwyty. Dlatego przedstawiciel mediów zapytał Polaka czy ten wyczuł „inny poziom ekscytacji i energii, bo wydawało się, iż jesteście nią przepełnieni?”. – Myślę, iż chodzi o defensywę. Zaliczyliśmy kilka przechwytów. Łatwiej gra się w ofensywie, kiedy dobrze idzie ci w obronie. Wyprowadzasz kontrataki, a przeciwnik nie jest w stanie przygotować się na twój atak i możesz zdobyć dzięki temu łatwe punkty – odpowiedział Jeremy.
Kolejne przedsezonowe spotkania Spurs:
15/16 października (noc z wtorku na środę): Miami Heat – San Antonio Spurs godz. 1:30
17/18 października (noc z wtorku na środę): Houston Rockets – San Antonio Spurs godz. 2:00
Całość nagrania poniżej: