Jeszcze cztery lata temu Montrezl Harrell wybierany był najlepszym rezerwowym ligi i pomimo pewnych braków defensywnych wydawało się, iż Los Angeles Clippers będą mieli w swoim zanadrzu niezwykle groźnego zmiennika. Kariera środkowego gwałtownie zmieniła jednak kurs i w tej chwili wylądował on poza NBA. niedługo jego nazwisko może być jednak łączone z kilkoma klubami.
Montrezl Harrell trafił do ligi poprzez draft 2015, kiedy to został wybrany przez Houston Rockets z odległym 32. pickiem. Początkowo mało ko zwracał na środkowego większą uwagę, ale gdy po dwóch latach został wymieniony do Los Angeles Clippers jako element transferu Chrisa Paula, jego kariera zaczęła rozkwitać.
Rozgrywki 2018/19 środkowy zakończył na 3. miejscu w głosowaniu na najlepszego rezerwowego, by zaledwie rok później — ze średnimi na poziomie 18,6 punktu, 7,1 zbiórki, 1,7 asysty oraz 1,1 bloku na mecz — sięgnąć po ten tytuł kosztem m.in. Dennisa Schrodera czy poprzedniego triumfatora Lou Williamsa.
Braki zawodnika były jednak coraz bardziej widoczne, przez co jego rola zaczęła być ograniczana, a gwoździem do trumny było zerwane więzadło, które wykluczyło go z gry w okresie 2023/24 zaledwie kilka dni po podpisaniu kolejnej rocznej umowy z Philadelphia 76ers.
Harrell brał udział w treningach przygotowanych przez kilku zespołów, ale nie znalazł ostatecznie zatrudnienia na oficjalny obóz przygotowawczy. Chcąc jednak utrzymać odpowiednią formę, 30-latek podpisał krótkoterminową umowę z australijskim zespołem Adelaide 36ers.
Teraz okazuje się, żaden z generalnych menadżerów nie był pod wrażeniem dyspozycji środkowego na tyle, by zaoferować mu kontrakt na zbliżający się sezon NBA. Michael Scotto poinformował, iż w obliczu braku propozycji środkowy pozostanie w Australii do końca tamtejszych rozgrywek.
Dziennikarz zaznacza, iż po zakończeniu australijskich rozgrywek Harrell będzie mógł w świetle przepisów podpisać umowę z zespołem NBA przed rozpoczęciem play-offów. Warto zatem monitorować drużyny, które będą potrzebowały wzmocnień pod koszem szczególnie po atakowanej stronie parkietu. Nazwisko 30-latka będzie z pewnością przewijać się w medialnych doniesieniach.
W sześciu dotychczasowych występach w barwach Adelaide 36ers Harrell zdobywał średnio 15,7 punktu, 10,3 zbiórki oraz 1,5 asysty na mecz w około 27 minut na parkiecie. Wygląda zatem na to, iż Montrezl nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Nie przegap najnowszych informacji ze świata NBA – obserwuj PROBASKET na Google News.