NBA: 22 lata temu dobiegła końca wielka kariera Michaela Jordana

6 godzin temu

16 kwietnia 2003 roku czas na chwilę się zatrzymał, a oczy całego koszykarskiego świata skierowane były w jedno miejsce. Swój ostatni mecz w barwach Washington Wizards, a zarazem ostatni mecz w profesjonalnej koszykówce, rozegrał wówczas Michael Jordan. Dziś mijają zatem 22 lata od ostatniego występu idola niemal całego pokolenia.

Wiele osób próbuje wymazać z pamięci obraz Michaela Jordana za czasów gry w Washington Wizards. Legendarny skrzydłowy nie był już w stanie dominować tak, jak jeszcze za czasów gry w trykocie Chicago Bulls, choć cały czas przyciągał na trybuny dziesiątki tysięcy kibiców.

Wszystkie przygody dobiegają jednak końca i choć ta MJ’a kończyła się już w 1993 i 1998 roku, to tym razem miał on odwiesił buty na kołek już na stałe. Dokładnie 22 lata temu — czyli 16 kwietnia 2003 roku — Jordan rozegrał swój ostatni mecz na parkietach NBA.

— To była dobra zabawa. Jestem gotów. Nie potrzebuję całego tego zamieszania, które się z tym wiąże. Oczywiście, kiedy wchodzisz do hali, widzisz, jakie to wszystko wywołuje emocje, ale ja chcę po prostu to zakończyć i iść dalej — mówił przed rozpoczęciem spotkania MJ.

Hala wypełniona była do ostatniego miejsca. Wśród obecnych w stolicy Stanów Zjednoczonych znaleźli się m.in. Bill Cosby, Ron Harper czy Spike Lee. Przed rozpoczęciem rywalizacji Jordan otrzymał spersonalizowany wózek golfowy od Juliusa “Doctor J” Ervinga i Mosesa Malone’a. Chwilę później po raz ostatni mogliśmy usłyszeć znaną kibicom frazę “From North Carolina, at Guard, 6’6, Michael Jordan!”.

Wszyscy mieli nadzieję, iż tej nocy Jordan będzie przypominał siebie z najlepszych lat — wzorem tego, co w 2016 roku zaprezentował nam Kobe Bryant. Ostatecznie fanfar zabrakło, a w przegranym ostatecznie starciu z Philadelphia 76ers legenda koszykarskich parkietów zdobyła 15 punktów, cztery zbiórki i cztery asysty (6/15 z gry).

— Zdałem sobie właśnie sprawę, iż nie będę nosił już stroju meczowego. To nie jest nic strasznego. Pogodziłem się z tym i nadszedł czas. Słyszałem, jak wielu ludzi mówi o moim pierwszym razie, o drugim… ale to już definitywna emerytura – nie musicie się martwić, iż jeszcze raz założę jakiś inny strój. Z euforią witam czas z dala od koszykówki — podsumował na pomeczowej konferencji prasowej świeżo upieczony wówczas emeryt.

Jego Wizards zakończyli rozgrywki na 10. miejscu Konferencji Zachodniej z bilansem 37-45 i stratą pięciu zwycięstw do czołowej ósemki, którą zamykali Milwaukee Bucks i Orlando Magic (42-40). Kibice zapamiętają jednak najlepiej jego spuściznę z lat wcześniejszych, którą najlepiej podsumować w ten sposób: sześć finałów, sześć mistrzowskich pierścieni, sześć tytułów MVP finałów, pięć nagród MVP.

Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna
  • Idź do oryginalnego materiału