Nawet miliard złotych na stadion w Warszawie! "Jestem gotowy"

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.pl


Właściciel Polonii Warszawa - Gregoire Nitot - kolejny raz zapowiedział, iż jest w stanie zapłacić za renowację stadionu przy ulicy Konwiktorskiej w zamian za 50-letnią dzierżawę i możliwość zarządzania obiektem. - Jestem gotowy inwestować do miliarda złotych - powiedział Nitot w rozmowie z portalem przegladsportowy.onet.pl.
Nowy stadion Polonii Warszawa to temat, który trwa od lat. Na stary, nieatrakcyjny obiekt narzekał jeszcze Józef Wojciechowski, który marzył o zbudowaniu silnego klubu, pompując w niego mnóstwo pieniędzy. Jednak do teraz przy ul. Konwiktorskiej w stolicy nowy stadion nie powstał.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki o walkowerze dla Celticu: Wszyscy o tym wiedzieli! To nie wina Marty Ostrowskiej


To ma zmienić się już niedługo. Pod koniec listopada wiceprezydent Warszawy - Renata Kaznowska - poinformowała o wydaniu pozwolenia na modernizację stadionu Polonii. Bo stadion to nie wszystko. Przy Konwiktorskiej miałaby też powstać hala sportowa i parking podziemny. Całość inwestycji ma kosztować 500 mln złotych. 20 proc. pokryje miasto, resztę ma zapewnić prywatny inwestor, który przez 30 lat będzie mógł zarządzać wybudowanymi obiektami.


"Kończę pewien etap, który kosztował mnie/nas ogrom starań i ogrom pracy. Wraz z pozwoleniem na budowę kończy się też moja rola w procesie modernizacji ośrodka, jako wiceprezydent nadzorującej warszawski sport. Bardzo dziękuję wszystkim zaangażowanym w ten skomplikowany proces" - pisała Kaznowska.
Nitot: Jestem gotowy inwestować do miliarda złotych
Teraz do stanu stadionu Polonii odniósł się jej właściciel Gregoire Nitot. Francuz udzielił wywiadu portalowi przegladsportowy.onet.pl. - Powiedziałem panu, iż chcemy koordynatora. A on zapyta: "gdzie mam pracować?". I tu pojawia się problem, bo nie mamy biura. Chciałbym wyburzyć stare kontenery, zainwestować w nowe, ale nie ma na to pozwolenia od pięciu lat. Nikt nie chce podjąć decyzji. Nie zarządzamy obiektem, więc nic nie możemy - powiedział Nitot.


- Miasto szuka inwestora, który będzie zarządzał parkingiem i budynkiem komercyjnym, ale chce dalej zarządzać stadionem i halą. Ja bym chciał zarządzać wszystkim. Na pewno chciałbym stadion zadaszony. Choćby dlatego, iż w okresie od listopada do marca nic się nie dzieje, więc można organizować różne eventy, choćby koncerty, targi, imprezy świąteczne, wynajem dla firm. Ja chcę od miasta tylko teren, dzierżawę na 50 lat i nie chcę od nich ani grosza. Żeby jednak obiekt się zwrócił, trzeba zorganizować na nim około 100 eventów rocznie - dodał.


- Jestem gotowy inwestować do miliarda złotych. Oczywiście sam tyle nie wyłożę, bo mnie na to nie stać, ale jestem w stanie pozyskać inwestorów, zaciągnąć kredyt. Na pewno dziś taki stadion kosztowałby do 600 milionów złotych, ale zrobię biznesplan do miliarda, żeby wiedzieć, ile trzeba zorganizować eventów, żeby to przynosiło zyski, żebyśmy dzięki temu mogli budować duży klub, gotowy do rywalizacji nie tylko w Polsce - podsumował Nitot.
Idź do oryginalnego materiału