Reprezentacja Polski od 12 czerwca i dymisji Michała Probierza pozostaje bez selekcjonera. Nie brakuje spekulacji, iż w tych okolicznościach drużynę narodową mógłby przejąć Adam Nawałka. Jak podchodzi do tego sam 67-latek?
REKLAMA
Zobacz wideo Ulubiona piłkarka Amandy Moury Pietrzak? "Córka Dennisa Rodmana jest bardzo twarda, inspiruje mnie"
Adam Nawałka wróci do reprezentacji Polski? Roman Kołtoń zdradza, co od niego usłyszał
Nieco więcej w tej kwestii zdradził dziennikarz Roman Kołtoń. - Rozmawiałem z nim. Powiedział mi, iż zgodziłby się na prowadzenie reprezentacji. Nie na dłuższy czas, o czym kiedyś rozmawiał z prezesem Cezarym Kuleszą (wtedy ostatecznie padło na Czesława Michniewicza - red.). To choćby nie ze względu na siebie, tylko asystentów - powiedział w programie na kanale Prawda Futbolu.
Nawałce ma przyświecać konkretna motywacja. - Uważa, iż trzeba ratować eliminacje mundialu i jest gotowy podjąć się wyzwania - wskazał Kołtoń. Po czerwcowej porażce z Finlandią (1:2) w Helsinkach kadra w zasadzie nie ma marginesu błędu. A przecież nowy selekcjoner na pierwszym zgrupowaniu zagra z Holandią (na wyjeździe) i z Finami (u siebie), więc każdy punkt będzie na wagę złota.
Adam Nawałka wyraża gotowość powrotu do reprezentacji Polski
Gdyby ostatecznie 67-latek dostał posadę w kadrze, byłby to dla niego powrót na ławkę trenerską po sześcioletniej przerwie. W latach 2018-2019 bez sukcesu prowadził Lecha Poznań, co było jego jedyną pracą po odejściu z kadry. Tę prowadził w okresie 2013-2018 (w 50 spotkaniach), a największym sukcesem był ćwierćfinał Euro 2016.
Zobacz też: Co za wieści ws. Szczęsnego w Barcelonie. "Jestem zaskoczony"
O tym, czy Adam Nawałka przejmie drużynę narodową, powinniśmy przekonać się lada moment. - Zapewniam, iż jesteśmy coraz bliżej o ile chodzi o kwestię wyboru nowego selekcjonera. Nie chciałbym dodatkowo "podpalać" dyskusji. W piątek 4 lipca wybieram się na mistrzostwa Europy kobiet i wracam do kraju po dwóch meczach, w środę. Wtedy planuję finalizację starań o nowego trenera - powiedział Cezary Kulesza.