Iga Świątek awansowała do trzeciej rundy Wimbledonu, pokonując Caty McNally, choć nie bez problemów. W pierwszym secie prowadziła już 4:1, by ostatecznie ulec rywalce 5:7. W kolejnych dwóch setach przewagi roztrwonić już nie dała - 6:2, 6:1. Tym samym obroniła punkty za poprzedni sezon, ale jej ambicje są zdecydowanie wyższe. Celem jest "odczarowanie" nawierzchni trawiastej na dobre, sprawienie sensacji i zwycięstwo w Londynie, pierwsze w seniorskiej karierze.
REKLAMA
Zobacz wideo Wimbledon porwał Polaków! Tak bawią się nasi kibice
Martina Navratilova typuje zwyciężczynię Wimbledonu. "Faworytka"
Tyle tylko, iż zdaniem Martiny Navratilovej, Świątek nie jest główną faworytką do tytułu. I to mimo iż z turniejem pożegnały się już cztery wyżej rozstawione zawodniczki. Mowa o Coco Gauff, Jessice Peguli, Jasmine Paolini i Qinwen Zheng. Kto według legendarnej tenisistki ma największe szanse, by zgarnąć główną nagrodę? - Patrząc na to, iż nie ma już tylu rozstawionych zawodników, widzisz szansę, by to wykorzystać. Jest wielka dziura w drabince. Cała dolna część jest szeroko otwarta i może Jelena Rybakina jest teraz faworytką, choćby jeżeli jest rozstawiona dopiero z numerem "11" - stwierdziła wprost Navratilova, cytowana przez tennisuptodate.com.
Co przemawia za tym typem? Przeszłość, a konkretnie tytuł z 2022 roku. - To oczywiste, w przeszłości osiągała tutaj najlepsze wyniki - dodała legenda. I to zdaniem Navratilovej może okazać się kluczowe, choć należy wspomnieć, iż Świątek w przeszłości także święciła sukcesy na Wimbledonie, ale w juniorskiej przygodzie.
Tak więc wielokrotna mistrzyni wielkoszlemowa zasugerowała, iż to Rybakina ma największe szanse na to, by skorzystać z niespodzianek, które miały miejsce do tej pory na Wimbledonie. Nie postawiła na Polkę, mimo iż ta znalazła się w tej samej ćwiartce, co Kazaszka. Ba, panie mogą spotkać się już w 1/8 finału. By tak się stało, Świątek musi pokonać Danielle Collins, z kolei Rybakina Clarę Tauson.
Przed startem imprezy w Londynie Navratilova typowała nieco inaczej
Warto też wspomnieć, iż przed startem Wimbledonu i losowaniem drabinki jako główną faworytkę Navratilova wymieniała Arynę Sabalenkę. - Jest kompletną zawodniczką i dobrze gra na trawie. Trudno mi znaleźć słabość lub coś przeciwko niej - mówiła. W gronie pozostałych kandydatek do tytułu wymieniała też nazwiska Rybakiny, Świątek, czy Gauff. A jak wiemy, ostatniej z nich nie ma już w turnieju.
Zobacz też: Oto co rywalka napisała do Świątek po meczu. Zaskoczyła Polkę.
Mecz Świątek z Collins odbędzie się w sobotę 5 lipca. Godzina jego rozpoczęcia nie pozostało znana. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej z tego spotkania na stronie głównej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.