Nasza gwiazda stawia sprawę jasno. "Nie byłoby już wtedy dla mnie miejsca"

olimpiada.interia.pl 1 tydzień temu

- Czuję się wrakiem człowieka. I fizycznie, i psychicznie - tak po nieudanym starcie w lekkoatletycznych mistrzostwach świata w Budapeszcie mówiła Sofia Ennaoui. W stolicy Węgier nie przebrnęła ona choćby eliminacji w biegu na 1500 metrów, a przecież rok wcześniej była piąta na świecie. Nasza biegaczka w ubiegłym roku toczyła nierówną walkę ze skutkami koronowirusa. Była szybka, ale brakowało wytrzymałości. Stąd krótki i słaby sezon. Ten ma być dla niej o wiele lepszy. Przynajmniej taką nadzieję ma 28-latka.


Idź do oryginalnego materiału