Nasza "druga reprezentacja" upokorzona na starcie Euro 2024. Nie pomógł bramkarz Realu

3 miesięcy temu
Zdjęcie: Nicolae Stanciu, autor pięknego gola dla Rumunii w meczu z Ukrainą Fot. Ariel Schalit/Associated Press/East News


Dla Ukrainy był to pierwszy mecz na wielkim turnieju od czasu rosyjskiej napaści. Wypadł fatalnie, skończył się wynikiem 0:3. Bramkarz Realu Madryt Andrij Łunin nie tylko nie uratował swojej reprezentacji, ale to od jego zaskakującego błędu zaczęło się nieszczęście.


Przed meczem, podczas hymnów, doszło do poruszającej sceny. Każdy z ukraińskich piłkarzy owinięty był we flagę swojego kraju. Chwila była wyjątkowa, pierwszy mecz na tak wielkiej scenie od wybuchu wojny.

Awans do Euro Ukraińcy wywalczyli w barażach. Decydujący mecz rozegrali we Wrocławiu, mieście, które przyjęło olbrzymią liczbę obywateli tego kraju po 24. lutego 2022 r. Na trybunach zasiadło prawie 30 tysięcy widzów, Ukraina do przerwy przegrywała z Islandią 0:1, w drugiej części gry zdobyła dwie bramki. Decydujący gol padł w 84. minucie.

Ukraina – Rumunia. Błąd Łunina


Z Rumunią Ukraina także przegrywała do przerwy 0:1, ale tym razem nie odwróciła meczu. W 29. minucie pięknego gola strzelił Nicolae Stanciu, uderzając sprzed pola karnego. Chwilę wcześniej bardzo niefortunnie piłkę wybijał Andrij Łunin, ukraiński bramkarz z Realu Madryt (nominalnie rezerwowy, który jednak sporo grał w minionym sezonie).



Ukraina – Rumunia. Kolejne gole


Ukraina w pierwszej połowie częściej od rywali była przy piłce, jednak nie był to zwiastun tego, iż w drugiej połowie odrobi straty. Przeciwnie – po kwadransie gry w drugiej części Rumunia prowadziła już 3:0.

W 53. minucie gola strzelił Razvan Marin – także, jak Stanciu, uderzając sprzed pola karnego (nie tak efektownie jednak jak kolega z drużyny). W 57. minucie Rumuni zaskoczyli rywali zręcznym rozegraniem rzut rożnego, akcję wykończył Denis Dragus. Kamery zaraz po tym pokazały płaczącego rumuńskiego kibica.

W poprzednich mistrzostwach Europy Rumunia nie grała, osiem lat temu z kolei zajęła ostatnie miejsce w grupie. Teraz wysłała sygnał, iż chude lata się kończą.

W grupie E grają jeszcze reprezentacje Belgii i Słowacji, ich mecz rozpocznie się o godzinie 18.

Ukraina podczas poprzedniego Euro doszła aż do ćwierćfinału, w którym przegrała z Anglią, późniejszym wicemistrzem. Będzie jej trudno powtórzyć ten sukces, choć poprzednio też zaczęła od porażki. Z tym iż była to przegrana znacznie mniej bolesna, 2:3 z Holandią.

Idź do oryginalnego materiału