Nassourdine Imavov pokonał Caio Borralho w walce wieczoru gali UFC w Paryżu. Potyczka zawodników kategorii średniej nie porwała publiczności.
Nassourdine Imavov i Caio Borralho spotkali się w walce wieczoru gali UFC w Paryżu. Pojedynek zakontraktowano na pięć rund w limicie dywizji średniej. Dana White powiedział, iż jeżeli jeden z zawodników zakończy pojedynek w efektowny sposób to będzie brany pod uwagę jako rywal Khamzata Chimaeva.
Nassourdine Imavov w ostatnim występie znokautował Israela Adesanyę co pozwoliło mu na wielki skok w rankingu. Kiedy wydawało się, iż będzie pewnym rywalem dla wygranego walki Du Plessis vs Chimaev matchmakerzy UFC podjęli decyzję o zestawieniu Francuza z Caio Borralho.
Spokojny początek starcia wieczoru gali w Paryżu. Dużo przyruchów w wykonaniu obu zawodników i sporo kopnięć na rozpoznanie. Caio Borralho jako pierwszy próbował przenieść walkę na matę jednak była to niezwykle nieudana próba, która choćby po haczeniu nie zakończyła się powodzeniem. Dobra defensywa zapaśnicza Imavova. Brazylijczyk wyprowadza mocne kopnięcie na tułów. Nassourdine odpowiada dobrym podbródkowym. Zwarcie na środku octagonu, kolejna próba wycinki w wykonaniu Borralho. Zawodnicy tracą na klincz sporo siły jednak nie jest to coś co jest przyjemne dla oka.
Świetna kombinacja ze strony Nassourdine’a Imavova, który wydaje się być w tej walce bardziej poukładany i spokojniejszy. Imavov trafia dobrą kombinacją na środku octagonu. Borralho na chwilę zmienia pozycję, ale kilka to daje. Nassourdine wyprowadza celne uderzenie na tułów Brazylijczyka. Atak backfistem w wykonaniu Imavova, który minimalnie przestrzelił. Kolejna bardzo słaba próba zejścia do nóg ze strony Caio Borralho. Imavov z łatwością broni ofensywne ataki zapaśnicze przeciwnika. Nassourdine Imavov trafia mocnym prawym na co Borralho odpowiada dobrym prawym.
Nassourdine Imavov trafia raz za razem i Caio Borralho wygląda na podłączonego. Brazylijczyk na moment sklinczował, wykorzystał odrobinę brudnego boksu, aby przetrwać. Borralho atakuje kolanem i trafia w ochraniacz na krocze Francuza. Nassourdine Imavov ma pięć minut dla siebie. Wznowienie starcia i Imavov natychmiast trafia na tułów oponenta. Caio udanie skontrował atak rywala i trafił długim prostym. Dla odmiany teraz to Francuz ładnie kontruje ofensywne uderzenia bokserskie Brazylijczyka. Borralho za każdym razem kiedy wchodzi w zapasy to traci wszystko to co wcześniej wypracował. Imavov bez problemu broni wszelkie próby sprowadzeń. Caio kończy rundę dwoma celnymi ciosami po ładnych akcjach bokserskich.
Dobry łokieć ze strony Francuza. Kolejna podobna akcja ze strony reprezentanta gospodarzy. Nassourdine Imavov ponownie trafia łokciem. Imavov zaczyna narzucać większa presję i trafiać coraz częściej co sprawia, iż Borralho ponownie próbuje ucieczki do zapasów i grapplingu. Kolejny raz nie przynosi to jednak żadnych pozytywów. Dwa dobre prawe ze strony Caio. Nassourdine natychmiast odpowiada wyprowadzając uderzenia z ponowieniem akcji.
Nassourdine Imavov trafił mocnym długim prostym, na co Borralho odpowiedział kombinacją dwóch uderzeń. Zawodnicy nie wdają się w wymiany, a publika w hali zaczyna gwizdać z powodu braku aktywności obu fighterów. Niestety przerwa w walce po tym jak Francuz włożył palec w oko przeciwnika. Na szczęście mamy wznowienie akcji choć sędzia Marc Goddard dał ostrzeżenie. Na dwie minuty przed końcem walki Caio podjął kolejną, nieudaną próbę przeniesienia walki na matę. Mocna końcówka walki, którą bez wątpienia wygrał Francuz. Nassourdine Imavov pokonał Caio Borralho po jednogłośnej decyzji sędziów.
